Honorowa porażka
Piłkarze Przyszłości Rogów, reprezentujący podokręg raciborski w tegorocznej edycji Pucharu Polski, przegrali u siebie z trzecioligową Polonią Bytom 1:3. Gościom niełatwo było przełamać twardy opór jednej z najlepszych aktualnie drużyn IV ligi.
Podopieczni Jana Adamczyka w finale PP na szczeblu podokręgu, rozegranym pod koniec kwietnia w Lubomi, pokonali 2:0 Unię Racibórz. Kolejnego rywala szybko poznali. Bytomscy trzecioligowcy wprawdzie wygrali, ale spotkanie stało na dobrym poziomie i gospodarze wcale nie stali na straconej pozycji.O losach meczu przesądziła dopiero dogrywka. Wcześniej oba zespoły toczyły wyrównany bój. Prowadzenie dla Polonii uzyskał Damian Tukaj w 52 min z rzutu karnego, wyrównał ku radości kilkuset miejscowych kibiców Piotr Kuś kwadrans przed końcem, wykorzystując sytuację sam na sam z golkiperem Polonii. Goście woleli wcześniej bronić skromnego prowadzenia i zostali za to skarceni. Dopiero w doliczonym czasie gry wzięli się na poważnie do roboty i po kolejnej bramce Tukaja w 91 min., który wykorzystał błąd obrońców, poczuli się pewniej. Gospodarze musieli zaatakować i nadziali się na kontrę, po której wynik spotkania ustalił Piotr Smolec.
Przyszłość Rogów - Polonia Bytom 1:3 (0:0, 1:1). Br.: 74. Kuś - 52. i 91. Tukaj, 112. Smolec.
Przyszłość: Okrent - Wojtala, Sowisz, Jordan (60. Smuda), Kołek, Pawłowski, Dzierżenga (71. Mościcki), Bednarek (78. Pierchała), Owczarek (46. Błędowski), Gaca, Kuś.
(sem)