Jest praca, nie ma chętnych
Dlaczego wiele przetargów ogłaszanych przez urzędy miast i gmin pozostaje nierozstrzygniętych?
Sytuacja powtarza się niemal w każdej miejscowości naszego powiatu. Jak mówi Edyta Skibińska z referatu zamówień publicznych Urzędu Miasta w Wodzisławiu, rzeczywiście występowały sytuacje kiedy do przetargów nie zgłosiła się żadna firma. Było tak m.in. w przypadku zamówień na wykonanie dróg rolnych oraz na dostawę paliwa do służbowych pojazdów. Oczywiście liczba potencjalnych wykonawców jest zależna od wielkości zamówienia, im większa wartość tym więcej chętnych. W sytuacji, gdy nie było zgłoszeń do wykonywania konkretnych inwestycji, a próbowaliśmy przeprowadzić negocjacje z zachowaniem konkurencji, jednak i w tym przypadku nikt się nie zgłaszał. W tej sytuacji wyłoniliśmy wykonawcę z „wolnej ręki” - mówi E. Skibińska.Podobnie sytuacja wygląda w Marklowicach. Poważnym problemem było tutaj rozstrzyganie przetargów przed marcem br., gdy obowiązywało stare prawo budowlane - musiało się zgłosić co najmniej dwóch wykonawców. Obecne może wystartować jedna firma. Warunkiem jest przedstawienie ceny nie wyższej od tej, którą zamawiający może przeznaczyć na daną inwestycję. Takich sytuacji było sporo. Jeden oferent zgłosił się do wykonania dachu na budynku Szkoły Podstawowej nr 2, a także do wykonania kolektora sanitarnego w centrum gminy oraz wybudowanie nowej drogi na terenie Strefy Aktywności Gospodarczej. Oba zadania realizowane są przy wsparciu budżetu centralnego państwa w ramach „Funduszu dla Śląska”. Jedna firma zgłosiła się także do dokończenia remontu i zagospodarowania budynku komunalnego, tzw. „Grzonkowiny”. W tym przypadku cena była zbyt wysoka i przetarg ogłosiliśmy ponownie - mówi Piotr Galus, wicewójt Marklowic. Jego zdaniem sytuacja ta wynika z ogólnej sytuacji gospodarczej kraju. Wiele firm przestało istnieć - także w naszym regionie. Poza tym przypuszczam, że część z nich ma zaległości płatnicze względem różnych instytucji. Należy również dodać, że oferenci nie znają do końca nowego prawa o zamówieniach publicznych. Tak na przykład przy dużych zamówieniach podmiot zbiorowy musi przedstawić dokument o nie dopuszczeniu się czynu zabronionego. Większość myśli, że podmiot zbiorowy to jakieś konsorcjum, a tymczasem chodzi praktycznie o każda firmę.
Warto dodać, że do przetargów ogłaszanych przez urzędy miast i gmin obecnie przystępować mogą również wykonawcy z zagranicy. Wcześniej przed nowelizacją ustawy było to również możliwe, jednak obowiązywały tzw. preferencje krajowe. Zagranicznej firmie do ceny brutto dodawano 20 % wartości, co w praktyce wykluczało ją z konkurencji. Warto również dodać, że w przypadku przetargu o wartości zamówienia do 60 tys. euro obowiązuje niepełna procedura przetargowa. Jedynym obowiązującym dokumentem jest oświadczenie wykonawcy, że nie zalega z płatnościami i jest pomiotem wiarygodnym oraz wypis z rejestru działalności gospodarczej lub krajowego rejestru sądowego. Zamówienia na kwotę wyższą prowadzone są w oparciu o pełną procedurę przetargową. Przedstawiony musi być szereg dokumentów, m.in. zaświadczenia bankowe oraz te wystawiane przez Urząd Skarbowy o niezaleganiu z płatnościami.
(raj)