Pszów znów dzielnicą?
W stronę Pszowa kierowców prowadzą wciąż stare znaki drogowe, z których wynika, że samodzielne od niespełna dziesięciu lat miasto wciąż jest dzielnicą Wodzisławia. „Spokojnie, wszystkie je wymienimy. Zgodnie z przepisami mamy czas do przyszłego roku” - uspokajają w Powiatowym Zarządzie Dróg z siedzibą w Syryni.
Stare i nieaktualne oznakowania przy drogach prowadzących do Pszowa zauważył Józef Szarowski, radny z Krzyżkowic. W wielu miejscach stoją białe znaki, z których wynika, że Pszów wciąż jest dzielnicą Wodzisławia - mówił na lipcowej sesji Rady Miejskiej w Pszowie. Wyliczył kilka miejsc, gdzie kierowców prowadzą wciąż stare znaki. U nas w Krzyżkowicach na skrzyżowaniu wciąż stoi nieaktualna tablica, która prowadzi do centrum Wodzisławia tak, jakby to było centrum Pszowa - mówił radny Szarowski. Dodał, że podobna sytuacja jest na skrzyżowaniu w Kokoszycach. Tutaj kierowcy również na podstawie oznakowania mogą wnioskować, że Pszów jest wodzisławską dzielnicą. Dlaczego nikt z tym nic nie robi? Przecież prawie od dziesięciu lat jesteśmy samodzielnym miastem? - pytał radny Szarowski.Ryszard Zapał, burmistrz Pszowa, przyznał mu rację. To trafna uwaga. Faktycznie, takie stare znaki wciąż stoją przy drogach - mówił gospodarz Pszowa. Zaraz po sesji z pszowskiego Urzędu Miasta poszedł wniosek w tej sprawie do Powiatowego Zarządu Dróg.
Marek Okularczyk, szef PZD, odpowiada na to, że faktycznie tam powinny stać czarno-białe znaki (lub biało-zielone na skrzyżowaniach), które określałyby Pszów jako miasto. Zgodnie z prawem o ruchu drogowym aktualizujemy je jeden po drugim. Mamy czas do 2006 roku. Ja rozumiem, że wszyscy chcieliby od razu wymienić wszystkie oznakowania, ale na to nie ma pieniędzy. Wymieniamy oznakowanie sukcesywnie i niebawem również w tych miejscach, o które wnioskuje Pszów, pojawi się nowe oznakowanie - zapewnia szef PZD.
(izis)