Zwycięstwo na otarcie łez

Bydgoszczanie przyjechali do Rybnika w swoim aktualnie najmocniejszym składzie, z Andreasem Jonssonem oraz z Jackiem Krzyżaniakiem, natomiast w drużynie RKM-u zabrakło Marka Lorama i Romana Povazhnego, który startował w finale Klubowego Pucharu Europy. W tej sytuacji trener „Rekinów” Czesław Czernicki dał szansę debiutu ligowego Wojciechowi Druchniakowi, co zapewne w perspektywie budowy nowego zespołu było słusznym pociągnięciem.
 
Pierwszy bieg był rozgrywany dwukrotnie. Za pierwszym razem, tuż po starcie, nie opanował maszyny Wojciech Druchniak i z impetem uderzył w bandę. Na szczęście zawodnikowi nic się nie stało i mógł wystartować w powtórce biegu pierwszego. W powtórce wygrała para gości Klecha - Czechowski. Trzeci był Marek Szczyrba, a czwarty Wojciech Druchniak.
 
Jednak już w drugim biegu „Rekiny” odrobiły straty. Tym razem para Szombierski - Romanek ograła podwójnie parę Smith - Fijałkowski. Jeśli chodzi o Łukasza Romanka, to w tym meczu zanotował jeden ze swoich najlepszym występów w tym sezonie, w którym zdobył 8 punktów. Szkoda tylko, że dopiero pod koniec sezonu.
 
Dalszy przebieg meczu był niezwykle wyrównany. Do ósmego wyścigu Rekiny prowadziły zaledwie dwoma punktami - 25:23 i dopiero drugiej fazie udało się im wywalczyć sześciopunktową przewagę, którą utrzymali do końca.
 
Wielka klasę pokazał Mariusz Staszewski, który między innymi pokonał Andreasa Jonssona najlepszego w klasyfikacji punktowej zawodnika ekstraligi. Rafał Szombierski po dobrym występie w Mistrzostwach Europy Par, gdzie zdobył brązowy medal potwierdził, iż powraca do swojej najwyższej dyspozycji. Mariusz Węgrzyk pojechał na swoim wysokim poziomie i walnie przyczynił się do zwycięstwa.
 
Pierwszy z biegów nominowanych także rozgrywany był dwukrotnie. Za pierwszym razem na czele stawki znajdowali się rybniczanie - Mariusz Węgrzyk oraz Łukasz Romanek. Jednak na trzecim okrążeniu, jadący na czwartym miejscu, Jacek Krzyżaniak upadł na tor. W powtórce, na czele ponownie znajdowała się para RKM-u, jednak Dariusz Fijałkowski objechał na drugim okrążeniu Łukasza Romanka. Dzięki temu zwycięstwu rybniczanie zapewnili sobie triumf w tym meczu.
 
Drużyna gości dysponowała praktycznie tylko jednym bardzo dobrym zawodnikiem - Andreasem Jonssonem, który zdobył 19 punktów. Poza Krystianem Klechą w biegu pierwszym oraz wspomnianym Jonssonem, żaden z zawodników Polonii nie był w stanie odnieść indywidualnego zwycięstwa.

RKM Rybnik: Rafał Szombierski - 12+1 (3,2*,3,3,1), Łukasz Romanek - 8+1 (2*,3,1,1,1), Mariusz Węgrzyk - 11+1 (2,1*,3,2,3), Roman Chromik - 3+1 (0,2,d2,1*), Mariusz Staszewski - 13 (3,3,3,2,2), Marek Szczyrba - 1 (1,0,0,u4,0), Wojciech Druchniak - 0 (0).
 Polonia Budlex Bydgoszcz: Andy Smith - 3+1 (1,0,1*,1,-), Dariusz Fijałkowski - 7 (0,2,2,1,2), Jacek Krzyżaniak - 4 (1,1,2,0,u/w), Michał Robacki zastępstwo zawodnika, Andreas Jonsson - 19 (3,2,3,2,3,3,3), Krystian Klecha - 6+1 (3,1*,0,0,2,-,u4), Grzegorz Czechowski - 3+1 (2*,1,0).
PRZEBIEG MECZU: 1:5, 5:1, 2:4, 3:3, 5:1, 3:3, 3:3, 3:3, 3:3, 4:2, 3:3:, 2:4, 4:2, 3:3.
Sędziował: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.)
Najlepszy czas dnia uzyskał Łukasz Romanek - 67,07 w biegu 5.
Widzów: ok. 4 tys.

TABELA
1. UNIA Tarnów 19 30 +188
2. WTS ATLAS Wrocław 19 28  +210
3. ZŁOMREX WŁÓKNIARZ Częstochowa 19 22 +112
4. APATOR Toruń  19 17 +28 
5. POLONIA Budlex Bydgoszcz  19 16 -90
6. UNIA Leszno  19 16 -20
7. ZKŻ guick-mix Zielona Góra 19 14 -163 
8. RKM Rybnik  19 9 -265

A. Kancelista