Wspomnienie czeskiego pilota
Grzegorz Wala, modelarz z Rydułtów, przygotował niewielką wystawę wspominającą czeskiego lotnika, Jaromira Gucmana. Można ją oglądać w rydułtowskiej bibliotece.
W tym roku mija dokładnie sześćdziesiąta rocznica jego śmierci. Zginął on 28 kwietnia 1945 roku. Tego dnia leciał radzieckim samolotem szturmowym IŁ-2 i został zestrzelony przez Niemców. Do tragedii doszło pomiędzy Rydułtowami a pobliską Czernicą, w okolicy tak zwanej „Gipsuli”. Dzisiaj w tym miejscu znajduje się pamiątkowa tablica, niestety z błędnie zapisanym nazwiskiem zmarłego. Zdarzenie to widział Henryk Walla – ojciec pana Grzegorza i utrwalił je na kolorowym rysunku. Obrazek przedstawiający zestrzelenie radzieckiego samolotu z czechosłowacką załogą na pokładzie zachował się do dziś. Można go oglądać na przygotowanej wystawie w rydułtowskiej bibliotece. Oprócz tego wystawione tutaj zostały zdjęcia, publikacje na ten temat, a także znakomity model radzieckiego samolotu wykonany przez Ryszarda Biska. Jako ciekawostkę można podać fakt, że imieniem Gucmana - lotnika, który zginał na terenie Rydułtów, została nazwana jedna z ulic z Ostrawie-Fifejdach. (izis)