Ze zmiennym szczęściem
Płomień Połomia-Silesia Lubomia 2:1 (0:1)
W niedzielę na boisku w Połomi miejscowy Płomień pokonał Silesię Lubomia 2:1. Bramkę dla Silesii zdobył Adrian Fibic, natomiast dla Płomienia gole strzelili w drugiej połowie Janusz Muszyński i Mariusz Herok. Mimo przegranego meczu w Połomi szczęście i tak sprzyjało ostatnio Silesii, która w minioną środę rozegrała na swoim stadionie najlepszy mecz w tym sezonie. Wygrała z MKS 05 Krzanowice 3:0. Nic nie zapowiadało takiego sukcesu, tym bardziej, że mecz się rozpoczął ze znacznym opóźnieniem. Zarówno ekipa Krzanowic jak i sędziowska nie dojechali na czas. W pierwszej połowie gospodarze pogubili się trochę na boisku, dopiero w drugiej połowie odzyskali równowagę, tym bardziej że przeciwnik niewiele miał do zaoferowania. Bramki dla Silesii zdobyli kolejno Łukasz Matuszek (55 minuta), Mateusz Piskorek (70 min) oraz Adam Borzucki (80 minuta). W sumie konto Lubomi wzbogaciło się o 6 pkt., gdyż kolejne trzy otrzymała w meczu walkowerem z Górnikiem II Jastrzębie, który wystawił nieuprawnionego zawodnika. Adrian Fibic, który walczy o punkty na boisku, a zarazem jest prezesem KS Silesia, zapowiedział, że mimo nieprzychylnych plotek,
będzie dalej prowadził klub. Chcę udowodnić, że o wynikach naszej drużyny decyduje tylko gra fair play na boisku i nie ma mowy o żadnych pozaboiskowych interesach. Gdybym się o takim procederze dowiedział, to zrezygnuję, a wcześniej sam zawiadomię o tym media – zapowiedział prezes Fibic.
(izis)