Sonda tygodnia
Jak oceniasz dostęp dzieci i młodzieży do alkoholu?
Sylwia Gawliczek z Rydułtów
Myślę, że w sierpniu - miesiącu trzeźwości - ludzie nie ograniczą spożywania alkoholu. Ustanowienie takiego „święta” nic nie da. Dla osób uzależnionych nie jest to wystarczający powód, by odmówić sobie choćby piwa. Ten kto pije, będzie nadal pić, nie zważając na różne zakazy.
Myślę, że w sierpniu - miesiącu trzeźwości - ludzie nie ograniczą spożywania alkoholu. Ustanowienie takiego „święta” nic nie da. Dla osób uzależnionych nie jest to wystarczający powód, by odmówić sobie choćby piwa. Ten kto pije, będzie nadal pić, nie zważając na różne zakazy.
Dawid Chabicia z Wodzisławia
Uważam, że młodzi ludzie mają łatwy dostęp do alkoholu. Widziałem kiedyś, jak moi rówieśnicy zaopatrywali się w butelki z napojami wysokoprocentowymi. Różne zakazy i przestrogi o zgubnym wpływie alkoholu nie skutkują. Każdy chce zarobić, sprzedawcy w sklepach monopolowych także. Myślę, że w miesiącu sierpniu spożywanie alkoholu nie zmaleje.
Uważam, że młodzi ludzie mają łatwy dostęp do alkoholu. Widziałem kiedyś, jak moi rówieśnicy zaopatrywali się w butelki z napojami wysokoprocentowymi. Różne zakazy i przestrogi o zgubnym wpływie alkoholu nie skutkują. Każdy chce zarobić, sprzedawcy w sklepach monopolowych także. Myślę, że w miesiącu sierpniu spożywanie alkoholu nie zmaleje.
Marcin Sarlej z Wodzisławia
Młodzi ludzie mogą bez problemu kupić alkohol. Nie spotkałem się z sytuacją, w której by sprzedawca wymagał od młodego człowieka okazania dowodu osobistego. Zazwyczaj alkohol dostaje się w ręce młodzieży poprzez starszych, już pełnoletnich, ale mało odpowiedzialnych kolegów, którzy legalnie nabywają napoje wysokoprocentowe i przekazują je młodym.
Młodzi ludzie mogą bez problemu kupić alkohol. Nie spotkałem się z sytuacją, w której by sprzedawca wymagał od młodego człowieka okazania dowodu osobistego. Zazwyczaj alkohol dostaje się w ręce młodzieży poprzez starszych, już pełnoletnich, ale mało odpowiedzialnych kolegów, którzy legalnie nabywają napoje wysokoprocentowe i przekazują je młodym.
Wioleta Maciejska z Wodzisławia
Osobiście nie spotkałam się z sytuacją, w której osoba niepełnoletnia kupowała alkohol. Szczerze mówiąc nie wiem, co bym zrobiła, gdybym zobaczyła, jak ekspedientka sprzedaje piwo lub wódkę jakiemuś „dzieciakowi”. Problem tkwi również w tym, że czasem trudno określić wiek osoby stojącej przy ladzie i nie wiadomo, jak zareagować.
Osobiście nie spotkałam się z sytuacją, w której osoba niepełnoletnia kupowała alkohol. Szczerze mówiąc nie wiem, co bym zrobiła, gdybym zobaczyła, jak ekspedientka sprzedaje piwo lub wódkę jakiemuś „dzieciakowi”. Problem tkwi również w tym, że czasem trudno określić wiek osoby stojącej przy ladzie i nie wiadomo, jak zareagować.