Pod urzędem
O likwidację tzw. barier architektonicznych przy okazji remontu budynku Urzędu Gminy upomniała się radna Gizela Bizoń. Jednak wykonanie podjazdu może być bardzo kłopotliwe i kosztowne.
Jedynym wyjściem byłaby winda, ale to wiąże się z ogromnymi kosztami – tłumaczył wójt Czesław Burek. Byłyby one wyższe niż cały remont. Lepiej w razie potrzeby wnieść osobę na wózku do środka. Można by na dole umieścić dzwonek, wówczas pracownik urzędu schodziłby, żeby obsłużyć osobę niepełnosprawną.
Krystyna Szymiczek, sekretarz gminy tłumaczyła, że taka praktyka jest stosowana obecnie. W razie potrzeby przedstawiciele urzędu jadą nawet do domu niepełnosprawnego. W trakcie dyskusji zgłoszony został pomysł, żeby wykonać podjazd na taras urzędu. Wójt Czesław Burek zwracał uwagę, że musi on spełniać określone normy, należy zatem sprawdzić, czy wybudowanie takiego podjazdu będzie w ogóle możliwe technicznie.
(jak)