Sonda tygodnia
Czy korzystasz ze szczepień przeciwko grypie?
Gizela Bizoń z Lubomi
Jestem zaszczepiona przeciw grypie, tak jak cała moja rodzina. Jestem pielęgniarką środowiskową w ośrodku zdrowia w Lubomi i widzę, że z tych szczepień korzysta coraz więcej ludzi. Szczepię całą swoją rodzinę co roku.
Jestem zaszczepiona przeciw grypie, tak jak cała moja rodzina. Jestem pielęgniarką środowiskową w ośrodku zdrowia w Lubomi i widzę, że z tych szczepień korzysta coraz więcej ludzi. Szczepię całą swoją rodzinę co roku.
Magdalena Królik z Mszany
Nie boję się grypy, dlatego nie korzystam ze szczepień. Bardzo mało choruję. Nie uważam jednak by szczepienia były czymś złym. Z pewnością pomagają się zabezpieczyć przed chorobą.
Nie boję się grypy, dlatego nie korzystam ze szczepień. Bardzo mało choruję. Nie uważam jednak by szczepienia były czymś złym. Z pewnością pomagają się zabezpieczyć przed chorobą.
Michał Klimek z Mszany
Korzystam ze szczepień. Podobnie było w tym roku. Zanim się zaszczepiłem chorowałem na grypę. Teraz jest znacznie lepiej z moim zdrowiem. Nie ma co się obawiać kłucia, warto z tego skorzystać.
Korzystam ze szczepień. Podobnie było w tym roku. Zanim się zaszczepiłem chorowałem na grypę. Teraz jest znacznie lepiej z moim zdrowiem. Nie ma co się obawiać kłucia, warto z tego skorzystać.
Wioleta Mrowiec z Połomi
Nie szczepię się przeciwko grypie, bo nie mam takiej potrzeby. Mój mąż raz się zaszczepił i chyba mu to pomogło, bo tej zimy nie chorował. Nie mam zdania na temat szczepionek, ale słyszałam, że organizm się na nie uodparnia.
Nie szczepię się przeciwko grypie, bo nie mam takiej potrzeby. Mój mąż raz się zaszczepił i chyba mu to pomogło, bo tej zimy nie chorował. Nie mam zdania na temat szczepionek, ale słyszałam, że organizm się na nie uodparnia.
Dorota Kołeczko z Połomi
Nie szczepię się, bo raczej nie choruję, a przeziębienia przechodzę dość lekko. Również w rodzinie nikt raczej nie stosuje szczepionek. Uważam, że szczepionki pomagają, ale może nie każdemu, zależy to od organizmu człowieka.
Nie szczepię się, bo raczej nie choruję, a przeziębienia przechodzę dość lekko. Również w rodzinie nikt raczej nie stosuje szczepionek. Uważam, że szczepionki pomagają, ale może nie każdemu, zależy to od organizmu człowieka.