Oszuści zatrzymani

Coraz bardziej popularne są zakupy przez  Internet. Handel kwitnie szczególnie teraz, kiedy pilnie potrzebne są prezenty po choinkę. Niestety, nie zawsze jest to bezpieczne. W Pszowie policjanci zatrzymali sześć osób podejrzanych o oszustwa w serwisie internetowym. Są to młodzi ludzie, w wieku od 17 do 20 lat, mieszkańcy jednego z pszowskich osiedli. Szajka oszustów działała jeszcze w październiku. Pod koniec miesiąca do Komisariatu Policji w Pszowie za pośrednictwem sekcji przestępstw gospodarczych z wodzisławskiej komendy wpłynęły materiały dotyczące oszustw dokonywanych poprzez serwis internetowy Allegro. Ustalono, że sprawcy działali od lata tego roku. Korzystali nie tylko ze swoich komputerów, ale także w mieszkaniach u osób znajomych, które nie miały pojęcia o dokonywanych oszustwach.

 

Oszuści działali razem, w porozumieniu. Za pośrednictwem serwisu Allegro przesyłali pokrzywdzonym wiadomość elektroniczną. Wprowadzali ich w błąd oferując im sprzedaż najczęściej telefonów komórkowych albo innych przedmiotów. Podawali podstawione konta bankowe, na które osoby kupujące wpłacały pieniądze. Były to kwoty w wysokości od 200 do 1100 zł. Na próżno jednak czekali na przesłanie przedmiotów. Jak ustalili policjanci, sprawcy obserwowali najpierw aukcje internetowe na serwisie Allegro. Przed zakończeniem albo bezpośrednio po licytacji  kontaktowali się z uczestnikami. Informowali, że wprawdzie nie wygrali aukcji, jednak mogą im zaoferować licytowane przedmioty, gdyż osoba, która wygrała, zrezygnowała z niewiadomych przyczyn. W ten sposób oszukali mieszkańców z różnych miast Polski. Często podawali się za inne, nieistniejące osoby. W połowie grudnia pszowska policja w zorganizowanej akcji z pomocą funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej oraz z jednostek ościennych jednocześnie przeszukała osiem mieszkań w Pszowie. Zabezpieczono sprzęt komputerowy, kilkaset płyt CD, dokumenty oraz inne dowody rzeczowe. Zatrzymane osoby zostały przesłuchane, trzem postawiono zarzuty. Za dokonane oszustwo grozi im kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

 

 

To nie jedyny przykład, gdzie możemy zostać oszukani. Policjanci ostrzegają także przed oszustami sprzedającymi w sieci samochody. Od pewnego czasu na niemieckich portalach internetowych oferują oni zakup wymarzonego pojazdu.

 

Podawane dane właścicieli są najczęściej fikcyjne. W sieci pojawiają się fotografie aut, o czym faktyczni właściciele nie wiedzą.

 

Po nawiązaniu kontaktu przez klienta, do zainteresowanego trafia odpowiedź w języku angielskim. W tym celu używane są gotowe wzory, które we wszystkich odpowiedziach są prawie identyczne. Sprawcy informują w nich, że z pewnych powodów przenoszą się z Niemiec, najczęściej do Londynu. W związku z tym chcą sprzedać posiadany w Niemczech samochód osobowy, którego przewożenie do Anglii nie jest opłacalne. Pieniądze są przekazywane przez rzekomo zaufaną firmę powierniczą, na stronie której umieszczony był anons z ogłoszeniem. Firmy te jednak nie prowadzą tego rodzaju usług, a działają jedynie poprzez umożliwienie kontaktu sprzedającego samochód z jego potencjalnym nabywcą.

 

Po nawiązaniu kontaktu poszkodowani mają przekazać żądaną kwotę poprzez amerykańską sieć kurierską do rzekomej firmy powierniczej. Część osób przekazała pieniądze, każdy od 3000 do 5000 euro.

 

Na podstawie przesłanych numerów transferowych przekazów pieniężnych oraz sfałszowanych dokumentów tożsamości, przestępcy wypłacają gotówkę w jednej z filii firmy kurierskiej i znikają.

 

(izis, raj)