Dziury - są pieniądze - były
Jak powiedzieli nam policjanci, dostać w Polsce odszkodowanie za urwane koło czy uszkodzone auto na dziurze zakrawa na autentyczny cud. Sądy na ogół argumentują swoje postanowienia tym, że ...co roku na wiosnę kierowcy powinni liczyć się z uszkodzeniami jezdni, a co za tym idzie powinni dostosować prędkość.
W imieniu poszkodowanych i udręczonych kierowców wystąpił Damian Majcherek, powiatowy radny. Zwrócił się z zapytaniami do Powiatowego Zarządu Dróg. Zapytałem po pierwsze, czy istnieje możliwość odszkodowania, jeśli na skutek fatalnego stanu drogi ucierpi osoba. Po drugie, czy takie odszkodowania mogą uzyskać kierowcy za uszkodzone samochody - powiedział na sesji powiatowy radny. Dodaje, że są wyraźne przepisy, które to określają i nie może być tak, że administratorzy dróg uciekają od odpowiedzialności. Mamy ciężką zimę, ale to nie jest żadnym usprawiedliwieniem - mówi Damian Majcherek, który na ostatniej sesji powiatu złożył interpelację w sprawie stanu dróg w powiecie wodzisławskim.
Marek Okularczyk, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg „Dziury, jak widać, są. A pieniądze to już były...”
Tymczasem kierowcy klną na czym świat stoi. Nie policzę już, ile straciłem na tych objazdach. Nie policzę, ile straciłem z powodu fatalnego stanu drogi. Przecież ulica Kopernika wygląda jak ser, same dziury! Czy startosta, marszałek czy prezydent zapłacą mi za to? W jakim państwie my żyjemy? - wściekał się właściciel wodzisławskiej firmy, który zadzwonił do nas w tej sprawie. Jedni kierowcy próbują szczęścia i starają się o odszkodowania. Jednak, jak powiedział nam Krzysztof Dybiec, kierownik rybnickiej filii Centrum Likwidacji Szkód w Katowicach, podobne zgłoszenia wpływają, ale nie jest ich więcej, niż kiedyś. Dlaczego? Na to pytanie częściowo odpowiedzieli nam wodzisławscy policjanci. Jak mi wiadomo, dostać odszkodowanie za samochód uszkodzony na dziurze, to zakrawa w Polsce na cud. Postępowania ciągną się nieraz długo, a w efekcie sądy rzadko przyznają rację kierowcom. Nic dziwnego, że wielu właścicieli samochodów zaciska zęby i płaci za szkodę z własnej kieszeni, ale tak być nie powinno - mówi asp.sztab.Wiesław Mentel z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. Co należy zrobić, jeśli kierowca stwierdzi uszkodzenie auta na skutek fatalnego stanu drogi? Jak mówią policjanci - wcale nie musi wzywać na miejsce policji. Jeśli ma świadków zdarzenia, wystarczająco przekonujące argumenty, wiele samozaparcia i cierpliwości, może sam dochodzić swoich praw przed sądem. Z kolei kierownik Dybiec z CLSz twierdzi, że obecność policji w tym wypadku jest podstawą do ubiegania się o odszkodowania. Problem jest ogólnopolski, raz po raz pojawia się na łamach gazet i przypomina przysłowiowe walenie głową w mur, ponieważ nic w tej sprawie się nie zmienia. Tymczasem, jak ostatnio doniosły media, Komisja Europejska zagroziła, że Polska może stracić 90 mln euro przyznanych na rozbudowę dróg. Skrytykowano nasz kraj za złe wykorzystanie środków unijnych na remonty i brak bezpieczeństwa na drogach.
(izis)