Sonda
Rekolekcje szkolne - po lekcjach, czy w dni wolne od zajęć?
Katarzyna Szulc z Radlina
W czasie rekolekcji, kiedy nie mają lekcji, uczniowie mają czas, żeby się wyciszyć, skupić na przeżywaniu duchowym, mają czas na refleksję. Oczywiście można poszukać innych rozwiązań, wprowadzić na przykład skrócone zajęcia. Myślę jednak, że obecna forma rekolekcji jest dobra.
W czasie rekolekcji, kiedy nie mają lekcji, uczniowie mają czas, żeby się wyciszyć, skupić na przeżywaniu duchowym, mają czas na refleksję. Oczywiście można poszukać innych rozwiązań, wprowadzić na przykład skrócone zajęcia. Myślę jednak, że obecna forma rekolekcji jest dobra.
Michalina Matuszek z Rydułtów
Jest to dyskusyjny problem. Z jednej strony to dobrze, że nie ma lekcji, bo uczniowie mogą się skupić na treściach duchowych. Ale prawdą jest, że potem mają sporo wolnego czasu i wielu z nich zwyczajnie się nudzi. Przychodzą im do głowy różne pomysły. Zamiast w kościele możemy ich spotkać w wielu innych miejscach.
Jest to dyskusyjny problem. Z jednej strony to dobrze, że nie ma lekcji, bo uczniowie mogą się skupić na treściach duchowych. Ale prawdą jest, że potem mają sporo wolnego czasu i wielu z nich zwyczajnie się nudzi. Przychodzą im do głowy różne pomysły. Zamiast w kościele możemy ich spotkać w wielu innych miejscach.
Alicja Wojteczek z Wodzisławia
Rekolekcje powinny odbywać się po lekcjach. Organizowanie dzieciom i młodzieży trzech dni wolnych jest w moim przekonaniu złym rozwiązaniem. W Polsce jest mała tolerancja społeczna. Przecież u nas wyznań religijnych jest wiele, a nie tylko jedno. Rezerwowanie na rekolekcje trzech dni wolnych od zajęć w szkole to pogłębianie nietolerancji.
Rekolekcje powinny odbywać się po lekcjach. Organizowanie dzieciom i młodzieży trzech dni wolnych jest w moim przekonaniu złym rozwiązaniem. W Polsce jest mała tolerancja społeczna. Przecież u nas wyznań religijnych jest wiele, a nie tylko jedno. Rezerwowanie na rekolekcje trzech dni wolnych od zajęć w szkole to pogłębianie nietolerancji.
Jacek Kot z Rydułtów
Oczywiście, to dobre rozwiązanie. A niech dzieci i młodzież mają trzy dni wolne. Niech odpoczywają i niech się modlą. Tych, którzy tego nie rozumieją i robią wiele innych rzeczy zamiast siedzieć w kościele, powinni pilnować nauczyciele, rodzice lub opiekunowie. Oczywiście zdarza się, że grupki młodzieży chodzą, klną i piją piwo, ale to nie znaczy, że trzeba zrezygnować z tych trzech wolnych dni.
Oczywiście, to dobre rozwiązanie. A niech dzieci i młodzież mają trzy dni wolne. Niech odpoczywają i niech się modlą. Tych, którzy tego nie rozumieją i robią wiele innych rzeczy zamiast siedzieć w kościele, powinni pilnować nauczyciele, rodzice lub opiekunowie. Oczywiście zdarza się, że grupki młodzieży chodzą, klną i piją piwo, ale to nie znaczy, że trzeba zrezygnować z tych trzech wolnych dni.