Górnicy gromią sąsiadów
Efektowna i pierwsza w tym sezonie bramka Dawida Klimy, debiut Bartosza Stawarskiego i Górnik Pszów wygrywa z Naprzodem Zawada 3:0 (1:0). Oto, co działo się w ubiegłą sobotę na stadionie w Pszowie.
Pszowski Górnik łatwo poradził sobie z sąsiadem zza miedzy - Naprzodem Zawada. Początkowo gra była wyrównana, każda z drużyn szanowała piłki - typowe piłkarskie szachy.
Pierwsza bramka, która otworzyła gospodarzom drogę do zwycięstwa, padła w 32 minucie z rzutu karnego. Goście jednak nie dawali za wygraną i próbowali z Pszowa wywieźć choć punkt, ale 5 minut po zmianie połówek ich nadzieje na cztery wiatry rozwiał Dawid Klima, który minął w polu karnym dwóch obrońców i popisał się ładnym strzałem tuż pod poprzeczkę. Dostałem bardzo dobre podanie od Sławka Zielonki, w polu karnym minąłem najpierw jednego obrońcę, potem następnego i udało mi się strzelić swoją pierwszą bramkę w tym sezonie - mówił zadowolony z występu Dawid Klima.
Zwycięstwo przypieczętował w 67 minucie współautor pierwszej bramki Dawid Widenka. W zamieszaniu podbramkowym przerzucił piłkę nad bramkarzem i głową skierował futbolówkę do siatki.
W 80 minucie z powodu kontuzji z boiska zszedł Marcin Należyty, a zmienił go debiutujący w V lidze Bartosz Stawarski.
Marcin Macha