Narkotykowy Power
Dilerzy staną przed sądem.
Kolejna kilkunastoosobowa grupa młodych ludzi stanie przed sądem oskarżona o handel narkotykami. To część dużego śledztwa prowadzonego przez wodzisławską Prokuraturę Rejonową, w której podejrzanych jest już ponad 100 osób.
Sprawa jest tak duża, że systematycznie wyłączamy do osobnych postępowań sprawców, których udział w tym procederze został wyjaśniony i kierujemy akty oskarżenia do sądu – mówi prokurator Rafał Figura.
To już jest czwarty akt oskarżenia w tej sprawie narkotykowej. W maju trafią do sądu kolejne akty oskarżenia – co najmniej dwa – przeciwko kolejnym 20 podejrzanym. Ogółem jest już ponad 100 podejrzanych, wobec 28 osób sąd zastosował tymczasowe aresztowania, wobec innych zastosowano “wolnościowe” środki zapobiegawcze – dozory policyjne, poręczenia majątkowe, zakazy opuszczania kraju. Przeciwko 35 osobom skierowano już akty oskarżenia a materiały dotyczące 15 nieletnich zostały przekazane do sądów dla nieletnich w Wodzisławiu, Rybniku i Raciborzu.
W ostatniej sprawie zakończonej aktem oskarżenia występuje 14 podejrzanych. Główny oskarżony to Paweł P. znany pod pseudonimem „Power”. Zajmował się on sprzedażą narkotyków w znacznej ilości i uczynił sobie z tego procederu stałe źródło dochodów. Ze swoim dostawcą - nieustalonym mężczyzną – kontaktował się za pośrednictwem telefonu komórkowego. Był zapisany w telefonie jako „ciotka”. Paweł P. spotykał się z dostawcą w Raciborzu i kupował narkotyki w ilościach hurtowych. Potem sprzedawał je innym podejrzanym – co najmniej 16 osobom. Od stycznia do października 2005 r. Paweł P. sprzedał 432 gramy amfetaminy i 250 tabletek extasy. Zaopatrywał się także u innych dostawców. Kolejnym poważnym dealerem był Tomasz W., który wprowadził do obrotu 232 g amfetaminy oraz co najmniej 95 sztuk extasy. Kupował je m.in. od Pawła P. a także innych współoskarżonych Arkadiusza K., Bartosza K. oraz od osób występujących w innych sprawach narkotykowych prowadzonych przez wodzisławską prokuraturę. Kupował on amfetaminę w ilościach około 5 gram jednorazowo i potem dzielił na działki i sprzedawał w dyskotece „Albatros”. Na 1 gramie zarabiał od 5 do 20 zł. Również spore „obroty” miał Bartosz G., który nabył i rozprowadził co najmniej 237 gramów amfetaminy i 165 tabletek extasy. Kupował narkotyki w znacznych ilościach i sprzedawał na dyskotece osobom znanym z widzenia. Jego zysk wynosił 3-5 zł na 1 gramie amfetaminy i 2 zł na tabletce extasy. Pozostali z podejrzanych obracali mniejszymi ilościami narkotyków a niektórzy kupowali tylko dla siebie i najbliższych znajomych. Większość oskarżonych przyznała się do winy, przynajmniej częściowo. Prawie wszyscy są do tej pory nie karani.
(jak)