Tańsze światło
Stare latarnie uliczne zżerają sporo energii, niebawem ma to się zmienić. Dzięki planowanej modernizacji miasto może zaoszczędzić około 118 tysięcy złotych na rok.
W całych Rydułtowach jest 1,5 tysiąca tak zwanych opraw oświetleniowych, czyli lamp ulicznych, z czego 541 jest starych, które zużywają sporo energii. Wkrótce ma się to zmienić. Miasto znalazło sposób na korzystną wymianę oświetlenia na nowoczesne i energooszczędne. Obecnie nasze miasto nie jest nowocześnie oświetlone, mamy dość dużo elementów archaicznych, stąd też tak duże wydatki za energię. Stare lampy pochłaniają sporą ilość energii, którą można by zaoszczędzić, gdybyśmy wymienili je na nowe i ekonomiczne – argumentuje Paweł Cieślik, wiceburmistrz Rydułtów. Obecnie za energię i konserwację ulicznego oświetlenia miasto płaci około 500 tysięcy złotych rocznie. Po modernizacji koszty te spadłyby o 118 tysięcy złotych.
Było rozpatrywanych kilka wariantów i możliwości finansowych, dzięki którym można by dokonać tej wymiany. Prowadzone były rozmowy z Vatenfallem, dostawcą energii. W wyniku negocjacji udało się uzyskać zgodę zakładu energetycznego, że ten w ciągu dwóch miesięcy wymieni wszystkie stare oprawy na nowe i ekonomiczne. Natomiast miasto nadal będzie płaciło rachunek za energię na obecnym poziomie aż do czasu, kiedy inwestycja się spłaci. Miałoby to nastąpić w przeciągu trzech lat. Po tym czasie Rydułtowy będą płaciły rachunki za faktycznie zużytą energię. Będą one o jedną czwartą niższe od dotychczasowych.
Grzegorz Lepiarczyk, kierownik referatu gospodarki komunalnej w rydułtowskim Urzędzie Miasta wylicza, że stare oprawy mają moc 250-400 wat, tymczasem nowe – maksymalnie 150 wat. Dzięki wymianie opraw na nowoczesne można także zaoszczędzić na konserwacji. Za jedną starą lampę miasto płaci 7 złotych, utrzymanie nowych kosztuje od 4,5 do 5 złotych – dodaje kierownik referatu. Koszty zużycia energii można by też zminimalizować skracając czas świecenia ulicznych latarni przy zastosowaniu sterowania astronomicznego, a także włączając co drugą lampę przy niektórych trotuarach. Gdyby to udało się zastosować średnio zaoszczędzilibyśmy około 20 tys. zł rocznie – dodaje wiceburmistrz Cieślik. Program oszczędnościowy oświetlenia ulicznego opracowała Anna Helis, referent w referacie gospodarki komunalnej.
(izis)