Konno po medal

Eliza Moric z Syryni zdobyła Mistrzostwo Polski Amatorów w Ujeżdżeniu Koni podczas zawodów, które odbyły się w Zakrzowie w Ludowym Klubie Jeździeckim „Lewada”. W mistrzostwach wystartowała również udział inna mieszkanka Syryni - Barbara Koczy, zdobywając szóste miejsce.

 

Eliza Moric zaczęła jeździć konno siedem lat temu w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Wodzisławiu-Kokoszycach. Obecnie trenuje w LKJ „Lewada” pod okiem instruktorki Joanny Skowerskiej. Ujeżdżenie jest to trudna konkurencja, zawodnik musi wykazać się bardzo dobrym panowaniem nad koniem.

 

Zawsze moim marzeniem było osiągnięcie sukcesu w zawodach jeździeckich – opowiada Eliza Moric. Jest to mój pierwszy sukces w tak ważnych zawodach. Od marca jeździłam w klubie „Lewada” przygotowując się do tych mistrzostw. Starałam się trenować na wszystkich koniach z tego ośrodka.

 

Mistrzostwa w Zakrzowie były rozgrywane w kilku kategoriach. Eliza Moric startowała w kategorii juniorów na koniach losowanych. Zawodnicy, którzy nie mają swoich koni startują na tych, które udostępnia organizator. Jest to pewna loteria, gdyż niektóre konie są trudniejsze, inne łatwiej się poddają woli jeźdźca. A konkurencja polega na wykonaniu przejazdów konnych według programu opracowanego przez Polski Związek Jeździecki. Koń musi odpowiednie odcinki przejechać odpowiednim krokiem i wykonać określone „figury”. Jak mówi Eliza Moric, najtrudniejsze jest stępowanie, gdy koń musi iść bokiem i jednocześnie do przodu – po skosie. A sędziowie wychwytują najdrobniejsze błędy.

 

Trafiłam na bardzo dobrego konia, bardzo go lubiłam – mówi Eliza Moric. Wcześniej podczas treningów jechałam na nim tylko raz. Prywatnie jeżdżę na koniu znajomego, uczę go elementów ujeżdżenia. Od kilku lat biorę udział w obozach treningowych w Annopolu, w prywatnym ośrodku jeździeckim, w tym roku też tam się wybieram.

 

Złota medalistka jest uczennicą Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Raciborzu. W tym roku skończyła drugą klasę.

 

(jak)