Koniec koszmaru
Nareszcie! Już w przyszłym tygodniu (3 sierpnia) ma zostać oddany do użytku remontowany wiadukt na ulicy Jastrzębskiej w Wodzisławiu. Wszystko wskazuje na to, że już za kilka dni kierowcy i mieszkańcy odetchną z ulgą.
3 sierpnia ma zostać oddany do użytku remontowany wiadukt. Na tę chwilę kierowcy czekają już z utęsknieniem.
Wszystko wskazuje na to, że już w przyszłym tygodniu skończy się gehenna kierowców związana z objazdem do Wodzisławia. Jak się dowiedzieliśmy w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, prace na wiadukcie mają się zakończyć zgodnie z harmonogramem. Termin umowny zakończenia robót upływa 2 sierpnia i w chwili obecnej nic nie wskazuje na jego przesunięcie. Na budowie pracuje 50 osób na wydłużonych zmianach, także w soboty, a w miarę potrzeb także w niedziele. Wykonawca robót - Przedsiębiorstwo Usług Technicznych „Intercor” zapewnia o przekazaniu wiaduktu do użytkowania zgodnie z terminem umownym, czyli 3 sierpnia - poinformowano nas w ZDW.
Wstęgi nie będzie
Otwarcia mostu w rozumieniu przecięcia wstęgi jednak nie przewidziano - wyjaśnia Krystian Dudek, rzecznik prasowy ZDW. Po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie, które wydaje po przeprowadzonej obowiązkowej kontroli wykonanych robót Śląski Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego inwestor może przekazać most do użytkowania. 3 sierpnia, po odbiorze z udziałem przedstawicieli policji z sekcji ruchu drogowego, nastąpi odbiór oznakowania docelowej organizacji ruchu i po likwidacji oznakowania tras objazdu, ruch przez most zostanie przywrócony - dodaje przedstawiciel ZDW. Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Pomimo bardzo wysokich temperatur, które są utrudnieniem, prace wymagające niższych temperatur otoczenia wykonywane są wcześnie rano lub późnym wieczorem i nocą (np. betonowanie elementów cienkościennych). Zakończone są następujące prace: wzmocnienie podpór, sprężenie przęseł ustroju nośnego, montaż urządzeń dylatacyjnych, wymiana gruntu i podbudowy na dojazdach do mostu. Trwają prace związane z montażem odwodnienia mostu i wzmacnianie skarp nasypów. Pozostają do wykonania roboty związane z ułożeniem izolacji i nawierzchni na moście, nawierzchni jezdni na dojazdach i na chodnikach, montaż balustrad i barier ochronnych. W ramach remontu mostu zasadniczego wykonano także remont mostu na trasie dojazdu do budowy w ciągu ul. Starojastrzębskiej. O ile nie wystąpią niekorzystne warunki atmosferyczne uniemożliwiające ułożenie izolacji i nawierzchni, termin zakończenia robót zostanie zachowany.
Dantejskie sceny
Przypomnijmy, że remont wodzisławskiego wiaduktu trwa od listopada ubiegłego roku. Plac budowy przekazano wykonawcy 8 sierpnia, czyli prawie rok temu. Przez ten czas, kiedy trwały prace, na ulicach, którymi został poprowadzony objazd, działy się iście dantejskie sceny. Początek był fatalny. Ruch na ulicy Kopernika wzrósł pięciokrotnie, jednak nikt nie pomyślał o odpowiednim zsynchronizowaniu sygnalizacji świetlnej. Na środku stanął policjant, który kierował rzeką aut. Jakby tego było mało, mniej więcej w tym samym czasie trwał remont pobliskiego skrzyżowania ulicy Pszowskiej z ulicą Witosa. Żeby dostać się do centrum miasta, kierowcy bez końca wystawali w korkach i klęli, na czym świat stoi. Koszmar przeżywali także mieszkańcy ulicy Kopernika, Stromej i Górnej. Do naszej redakcji dochodziły informacje, że niektórzy celowo wyciągali z wąskiej jezdni betonowe kostki, żeby dziurami odstraszyć kierowców i mieć spokój pod swoimi domami. W końcu po konflikcie władz miasta z policją udało się zmienić na tych wąskich ulicach oznakowanie i wprowadzić ruch jednokierunkowy. Paradoksalnie, za ten czyn trzech pracowników służb komunalnych miasta, którzy sumiennie wykonywali polecenie prezydenta, stanęło przed sądem. Na szczęście zostali uniewinnieni. Nikt nie chciał ode mnie skierowań do specjalistów w Wodzisławiu – mówi lekarz z powiatu wodzisławskiego. Ludzie woleli jechać do Rybnika czy Jastrzębia, byle tylko nie wystawać w korkach. Również przedsiębiorcy i właściciele firm, szczególnie z ulicy Marklowickiej liczą swoje straty spowodowane objazdem. Jest nadzieja, że po tylu miesiącach męki już za kilka dni wszystko wróci do normalnego rytmu. Jak zapewniają pracownicy ZDW, prace na wiadukcie mają się zakończyć w przyszłym tygodniu. Wszyscy czekają na ten moment z utęsknieniem.
Iza Salamon