Śmiecą bez skrupułów
W lasach przybywa śmieci.
Na ulicy Raciborskiej w Syryni z tygodnia na tydzień rosną sterty śmieci. Podobnie jest w lesie Czajka na granicy Gorzyc i Lubomi. Ostatnio widziałem jak z jadącego samochodu pasażer wyrzucił dwa czarne worki wypełnione butelkami i papierami – mówi rolnik z Syryni. Podobnie jest w innych lasach na terenie powiatu. Można tu znaleźć właściwie wszystko począwszy od niebezpiecznego dla zdrowia eternitu, poprzez butelki, a skończywszy na pampersach. Choć tego typu praktyki nigdy nie były rzadkością, to w ostatnim czasie znacząco się nasiliły. Trudno jest ustalić sprawcę, ponieważ do tego typu zachować dochodzi najczęściej nocą.
Wyrzucanie śmieci na obszarach leśnych jest szkodliwe dla upraw, gleby a przede wszystkim wód gruntowych. Niebezpieczeństwo jest wysokie szczególnie jeżeli chodzi o wyrzucanie wszelkiego rodzaju środków chemicznych czy wspomnianego już eternitu. W takim przypadku niebezpiecznym składowiskiem musiałyby się zająć wyspecjalizowane grupy, a na to nikt nie ma pieniędzy.
Pomocne w ograniczeniu takich zachowań mogłoby być jedynie stosowanie surowych kar.
Fryderyk Kamczyk