Przegrana z liderem
Seniorzy Górnika Radlin przegrali sobotnie spotkanie z liderem rozgrywek MKS MOS Będzin 0:3 (23:25, 22:25, 20:25). Wynik jednak w pełni nie oddaje tego, co działo się na boisku. W każdym z setów radlinianie deptali rywalom po piętach, a w decydujących momentach karygodne błędy popełniali sędziowie tego spotkania. – Zostawiliśmy na boisku troszkę zdrowia, w końcu graliśmy z liderem tej grupy – mówi Marek Przybysz, trener Górnika Radlin. – Całe szczęście, że czołówkę tabeli mamy za sobą. Teraz będziemy grać z zespołami poziomem zbliżonymi do nas. Dzisiaj pierwszy set ustawił grę. Ja nie potrafię zrozumieć jednej rzeczy. W momencie kiedy piłka ląduje ewidentnie na polu, sędzia liniowy pokazuje aut. W drugim przypadku piłka leci 30 centymetrów od bloku, a ten sam sędzia pokazuje piłkę po bloku. Szkoda, bo nie zasłużyliśmy tą grą na porażkę 0:3. Ale to była nasza wina. Teraz mamy przed sobą najważniejszy mecz sezonu - w Andrychowie, gdzie będziemy grać o przysłowiowe 6 pkt. - dodaje Przybysz.
Marcin Macha