Robić piwo potrafi
Impreza odbyła się w połowie czerwca w Żywcu. Leszek Piątkowski pokonał 48 piwowarów z całej Polski, którzy w sumie na konkurs zgłosili 70 różnych piw. Jego porter zdobył najwyższe wyróżnienie, ale nagrodzone zostały także dwa inne zgłoszone do konkursu: piwo typu Koźlak i pszeniczne Hefe Weizen Dunkel.
– Podziwu godny jest nie tylko talent piwowara z Pszowa, ale i hart jego ducha. Leszek Piątkowski jest bowiem osobą niepełnosprawną, domowe warzenie sprawia mu więc dużo wyższe niż innym bariery fizyczne, których przecież przy tym zajęciu zwykle nie brakuje – mówi Andrzej Sadownik, szef jury V Konkursu Piw Domowych.
Pan Leszek swoje mistrzowskie piwo warzy w niewielkim mieszkaniu na jednym z pszowskich osiedli. Jak sam mówi, nie potrzeba do tego żadnej specjalistycznej aparatury. Wystarczy plastikowe wiaderko, wiertarka do mielenia ziarna na słód i duży garnek. Od piwowara – amatora wymagana jest jednak duża doza cierpliwości i dokładność w dobieraniu proporcji. W przypadku złocistych napojów produkcji pana Leszka pierwszymi jurorami są przyjaciele, którzy spotykają się w piątkowe popołudnia.
– Są bardzo krytyczni, ale nawet jak im nie smakuje to opróżniają szklanki do dna – żartuje Leszek Piątkowski.
Sukcesy w Żywcu nie są jedynymi, choć laury zdobyte właśnie tam pszowski mistrz warzenia ceni sobie najbardziej. To jeden z najważniejszych sprawdzianów jego warsztatu.
– Żywiecki browar jest ceniony wśród browarników domowych za pielęgnację kultury spożycia złocistego napoju, historii piwowarstwa i przyjacielskie traktowanie piwowarów domowych - wyjaśnia piwowar.
(j.sp)