Zachowają ten widok w pamięci
Tradycyjnie pomiędzy odpustami w Skrzyszowie i Gołkowicach wystartowała czwarta już edycja rodzinnego rajdu. Tym razem na starcie pojawiło się 125 uczestników. Na trasie liczącej siedemnaście kilometrów, uczestnicy podziwiali „Ostatni widok przed budową autostrady”. Takie właśnie było hasło przewodnie tegorocznego Rajdu Familijnego. – Chcieliśmy pokazać uczestnikom najciekawsze miejsca naszej gminy, których w przyszłym roku już prawdopodobnie nie będzie można zobaczyć ze względu na planowaną budowę autostrady – wyjaśnia Zygmunt Skupień, jeden z organizatorów imprezy. Wespół z Franciszkiem Gajdoszem kilka lat temu wpadł na pomysł organizacji rajdu rowerowego, w którym mogłyby uczestniczyć całe rodziny. Pomysł wypalił i dziś jednym z nieodłącznych elementów przedsięwzięcia jest rywalizacja o to, która rodzina stawi się na jego starcie najliczniej. W tym roku największą załogę wystawili członkowie rodziny Rduch ze Skrzyszowa (18 osób). Tylko w nieco mniej licznym gronie pojawili się członkowie rodziny Wala z Łazisk.
Jak co roku rajd wystartował spod pomnika Powstańców Śląskich obok byłej stacji PKP w Godowie. Meta rajdu co roku kończy się w innym sołectwie. Tym razem przypadła ona także w Godowie, na boisku tutejszego klubu piłkarskiego „Olza”.
Artur Marcisz