Kontrola ruszyła
Nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwają trzy kamery zainstalowane w centrum Rydułtów. Strażnicy miejscy przez 24 godziny mają podgląd na rynek i okolice oraz ulicę Bema i Ofiar Terroru. Nagrania przechowywane będą w archiwum przez trzydzieści dni.
– Kamery z pewnością wpłyną na wzrost poczucia bezpieczeństwa i pozwolą na szybkie interwencje – mówi komendant straży miejskiej Krzysztof Mocarski.
Na razie spektakularnych akcji jeszcze nie było, ale pierwsze osoby, łamiące prawo, zostały już ukarane. Najwięcej z nich to kierowcy, którzy parkują w miejscach niedozwolonych. Dopiero oglądając nagrania, widać, jaką fantazją potrafią się wykazać.
– Często jest tak, że kierowca nie zdąży nawet wrócić z zakupami a już jesteśmy na miejscu. Ludzie są zdziwieni, ale po informacji, że wszystko zostało zarejestrowane nawet nie próbują opowiadać niestworzonych historii, wymyślać, dlaczego stoją akurat w tym, a nie innym miejscu – dodaje komendant.
Na baczności powinni mieć się także właściciele czworonogów. Parki i skwerki w centrum cały czas są monitorowane. Niedawno jedna z mieszkanek została upomniana za spacer po mieście z psem, który nie był prowadzony na smyczy i do tego załatwiał swoje potrzeby na każdym dostępnym kawałku zieleni.
– Nie chcieliśmy od razu wlepiać mandatu. Potraktowaliśmy to jako prewencję. Na drugi dzień po naszej interwencji pani już szła ze swoim pupilem na smyczy – opowiada Krzysztof Mocarski.
Z monitoringu będzie mogła korzystać także miejscowa policja. Jeśli na terenie objętym podglądem kamer dojdzie do jakiegoś wykroczenia czy przestępstwa, straż udostępni nagrania.
– Kamery pozwalają na odtworzenie materiału minuta po minucie, obraz ma dobrą rozdzielczość, nie ma więc mowy, żeby coś zostało niezauważone – zapewnia komendant.
Instalacja pierwszych trzech kamer kosztowała miasto 50 tys. zł. Kolejne zostaną zamontowane m.in. na osiedlu Orłowiec. Władze liczą, że do monitoringu w tym rejonie dorzucą sie także spółdzielnie mieszkaniowe.
(j.sp)