Naczelnik to ma życie
Marne grosze dla szeregowego pracownika i krocie dla naczelników. Pod koniec ubiegłego roku prezydent Mieczysław Kieca podzielił pulę, przeznaczoną na nagrody roczne. Ich wysokość kształtowała się od 1000 do 7000 zł brutto. Pieniędzy nie dostały osoby, które w wodzisławskim magistracie pracują krócej niż pół roku.
Kwoty na poszczególne stanowisko przydzieliliśmy zgodnie z regulaminem – mówi prezydent Mieczysław Kieca. – Taką pulę otrzymał każdy przełożony, który opiniował wysokość nagrody. Nagroda ma charakter motywacyjny, to przełożeni decydowali kogo wyróżnić. Następnie sprawdzaliśmy, czy proponowane kwoty są zgodne z oceną pracownika. Wszystkie propozycje nagród zaakceptowałem bez korekt – dodaje prezydent.
Wysokość nagród uzależniona jest od zajmowanego stanowiska. – Pod uwagę bierze się m.in.: rodzaj wykonywanych obowiązków, ciężaru ponoszonej odpowiedzialności i dyspozycyjność – tłumaczy Barbara Chrobok, rzecznik Urzędu Miasta w Wodzisławiu.
(raj)