Chętnych nie brakuje
Takiej frekwencji nikt w gminie chyba się nie spodziewał. Otwarta na początku grudnia pływalnia przyciąga tłumy amatorów kąpieli. W styczniu basen odwiedziło ponad 22 tys. klientów. Zdumiewający rezultat. I nie ma się co dziwić, parking obok basenu „Nautica” jest nieustannie zapełniony. Kolejka pod kasami też nie jest rzadkością
Klienci z opolskiego
Duża popularność kąpieliska „Nautica” cieszy szefa obiektu. – Widać, że ta inwestycja bardzo spodobała się mieszkańcom nie tylko naszej gminy, ale i całego regionu. Ostatnio mieliśmy tu wizytę starosty raciborskiego Adama Hajduka oraz przedstawicieli poszczególnych gmin powiatu raciborskiego. Z podziwem wyrażali się o naszej placówce – mówi Arkadiusz Poloczek, dyrektor basenu. Sława basenu wyszła już nawet poza granice naszego regionu. Przyjeżdżają tu adepci pływania nawet z województwa opolskiego. Jak dodaje dyrektor, tak dobra frekwencja w styczniu to także efekt zimowych ferii. Niemniej warto zaznaczyć, że w ciągu miesiąca ponad 300 osób wykupiło elektroniczne karty stałego klienta. A zainteresowanie nimi nie spada.
Czasem trzeba poczekać
Duża liczba chętnych na atrakcje basenu przynosi też pewne problemy. – Jednorazowo na basenie, w saunach i szatniach może przebywać 120 osób. Często zdarza się, że ten limit jest wypełniony. Wówczas część chętnych musi czekać na zwolnienie się miejsca – wyjaśnia Poloczek.
Bywa, że czasem trzeba odstać w kolejce nawet pół godziny. Innego jednak wyjścia nie ma bo wpuszczenie zbyt dużej liczby osób, wpłynęłoby na obniżenie komfortu. Pogorszyłby się również poziom bezpieczeństwa na pływalni. – Na basen najlepiej przyjechać we wczesnych godzinach rannych. – Tuż po otwarciu basen z reguły jest prawie pusty. Panują wtedy najlepsze warunki do pływania – zapewnia Poloczek. Dodatkową korzyścią jest również niższa cena wstępu. Od godziny 7.00 do 8.00 jest ona o 2 zł niższa niż w pozostałych godzinach.
Artur Marcisz