Wójt robi karierę… finansową
Rok temu, kiedy wójt Gorzyc po roku rządzenia otrzymał podwyżkę w wysokości 780 zł brutto, tłumaczono, że to docenienie ciężkiej pracy wójta, który w dodatku miał najniższą pensję wśród włodarzy gminnych w naszym powiecie. Teraz tłumaczenie jest podobne. – Do tej pory moja pensja należała do najniższych w porównaniu z innymi wójtami. Teraz już najniższa nie jest – wyjaśnia wójt Piotr Oślizło, zapytany o to, co myśli o hojności radnych w stosunku do swojej osoby.
Od stycznia wójt będzie zarabiał niespełna 10 tys. zł brutto. Dokładnie 9980 zł. Podwyżka sięga 16 procent. Oznacza to wzrost pensji o 1400 zł brutto. Co ciekawe, projekt uchwały mówiącej o podwyżce dla wójta zakładał, że będzie ona wynosić 8 procent. – Podczas obrad komisji radni doszli jednak do wniosku, że ta podwyżka powinna być wyższa. Zwrócono uwagę na to, że wójtowi udało się pozyskać sporo środków zewnętrznych (chodzi o ponad 6 mln zł ekstradotacji na basen Nautica – przyp. red.) – wyjaśnia Czesław Zychma, przewodniczący rady gminy.
Wójt uważa, że co prawda mógł odmówić podwyżki, ale miło mu że radni doceniają jego pracę. – Nie spodziewałem się, że tak szybko dostanę podwyżkę. Myślałem, że radni uchwalą ją dopiero po udzieleniu absolutorium z wykonania budżetu. Postanowili inaczej, a ja cieszę się, że radni doceniają moją pracę i mają do mnie zaufanie – mówi Piotr Oślizło. – Myślę, że do końca kadencji podwyżki dla wójta już nie będzie. W każdym razie będę namawiał radnych by takowej już nie uchwalali – dodaje wójt.
Inni pracownicy Urzędu Gminy w Gorzycach już tak dobrze jak ich szef nie mają. Tegoroczny fundusz płacowy wzrośnie o 8 procent. – Wzrost funduszu nie oznacza jednak, że wszystkie pensje wzrosną jednakowo. W niektórych przypadkach podwyżki mogą być niższe – wyjaśnia Maria Władarz, sekretarz gminy. Obecnie najniższa pensja w urzędzie wynosi 1650 zł brutto.
Bardziej zadowoleni będą nauczyciele. Budżet gminy na rok 2009 zakłada podwyżki w wysokości 5 procent od stycznia i kolejnych 5 procent od września. W skali roku daje to około 13 procent. – Nauczyciele są zadowoleni, dlatego uważam, że podwyżka wójtowi jak najbardziej się należy – uważa Helena Łyp, kierownik Gminnego Zakładu Obsługi Finansowej.
Artur Marcisz