Zasłużony czy skompromitowany?
Henryk Rduch zarzucił Stanisławowi Lapawie, że ten niesłusznie przypisuje sobie zasługi przy tworzeniu miasta. – Proszę mi powiedzieć, co pan radny takiego zrobił w czasie kiedy wiele innych osób walczyło o samodzielny byt Radlina? Ma pan jakieś dowody na swoją działalność na rzecz oderwania miasta od Wodzisławia? – pytał zdenerwowany Henryk Rduch.
Przypisuje sobie obce zasługi?
Stanisław Lapawa to radny, który wskutek podrabiania wpisów w książeczkach lekarskich swoich pracowników (w latach 2003-2005 był właścicielem salonu fryzjerskiego) został skazany w listopadzie 2007 r. prawomocnym wyrokiem sądu. Dopiero we wrześniu 2008 roku poinformował o tym fakcie przewodniczącego rady Jacka Sobika. Wyjaśnił również, że zwrócił się do Prezydenta RP o prawo łaski i zatarcie wyroku. W uzasadnieniu swojej prośby do Prezydenta RP miał napisać m.in. o swoich zasługach przy tworzeniu miasta Radlin. To zbulwersowało Henryka Rducha. – Wiele osób, które w tej radzie nie zasiadają, osób dziś anonimowych, działało na rzecz odłączenia Radlina, ale akurat pan Lapawa był przeciwnikiem takiego ruchu. A dziś ma czelność przypisywać sobie nie swoje zasługi – mówił radny Rduch. Co o tych zarzutach sądzi sam zainteresowany nie wiadomo. Odmówił nam komentarza. Obraził się po tym jak opisaliśmy jego problemy z prawem.
Oburzenie uzasadnione
Po stronie Henryka Rducha opowiadają się niektórzy jego koledzy z rady. Jeden z członków rady powiedział nam, że nie dziwi się oburzeniu Rducha. – W tym przypadku racja całkowicie stoi po stronie pana Rducha. Wielu działało na rzecz odłączenia miasta od Wodzisławia. Pan Rduch, pani burmistrz, a także wiele innych osób, które we władzach miasta dziś nie zasiadają. Natomiast wśród tych osób nie było pana Lapawy – mówi radny.
Z diety zrezygnował
Przypomnijmy, że mimo skazującego prawomocnego wyroku oraz decyzji Rady Miasta o wygaśnięciu mandatu radnego, Lapawa w dalszym ciągu piastuje swoją funkcję. Skorzystał ze swojego prawa i od decyzji rady odwołał się do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Do czasu rozpatrzenia odwołania zachowuje mandat radnego oraz przysługującą mu dietę. Z tej jednak radny Lapawa do momentu wyjaśnienia swojej sytuacji zrezygnował. Pismo informujące o tym wpłynęło do biura rady kilkanaście dni temu(art)