Inicjatywa warta wsparcia
Imprezę zorganizowała trójka nauczycieli z rydułtowskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1. Katarzyna Konofał, Magdalena Ponikiewska i Przemysław Grzybek chcieli, jak sami mówią, aby promocja polskich tradycji muzycznych została wpisana do kalendarza imprez szkolnych.
– Współczesna młodzież pamięta i utwory i artystów, które wielokrotnie wywierały wpływ na historie naszego kraju, pamięta tych, którzy odeszli, lecz pozostawili po sobie niezapomniane piosenki. Stąd też nazwa festiwalu „Niezapominajka” – mówi Przemysław Grzybek.
Śpiewali Niemena
Nim szóstka młodych artystów ze szkół średnich zmierzyła się 23 stycznia w finale, poświęconym twórczości Czesława Niemena, musiała w grudniu pokonać kilkudziesięciu innych rywali. Trudność była jeszcze jedna. O ile w grudniu repertuar był dowolny, o tyle w styczniowym finale uczestnicy musieli zaprezentować dwa wylosowane wcześniej utwory Niemena.
– Poziom był wtedy średni, ale przeszli tylko najlepsi. Przyznaję, że dziś trudno było wybrać zwycięzców, bo wszyscy wypadli na prawdę świetnie – mówiła podczas ogłoszenia wyników Anna Urbańczyk, szefowa rydułtowskiej szkoły muzycznej i przewodnicząca jury.
Łatwo nie było
Laur zwycięstwa przypadł uczennicy II klasy ZSP nr 1 Patrycji Żydek, która zaprezentowała dwie piosenki „Jednego serca” oraz „Pod papugami”. Artystka przyznaje, ze repertuar Niemena jest trudny do wyśpiewania tylko ze względu na trudną linię melodyczną.
– Aby dobrze zaśpiewać trzeba zrozumieć najpierw tekst. Inaczej nie będzie się wiarygodnym – opowiadała wzruszona laureatka „ Niezapominajki”.
W nagrodę zwyciężczyni otrzymała statuetkę, której autorem i fundatorem jest Kazimierz Szymiczek. Patrycja weźmie również udział w zimowych warsztatach wokalnych, które w Raciborzu poprowadzi Elżbieta Zapędowska.
Dobry klimat
Organizatorom imprezy należy pogratulować nie tylko pomysłu, ale i profesjonalizmu. Dzięki zaangażowaniu udało się nauczycielom z ZSP nr 1 pozyskać wielu sponsorów. Finał festiwalu odbył się dzięki uprzejmości pani Danuty Motyczki w „Gościnnym Domu”. Artyści mieli tutaj doskonałe warunki do występów. Burmistrz Kornelia Newy, która była gościem imprezy zapewniła, że w przyszłym roku miasto również przyłączy się do organizacji „Niezapominajki”. Jest więc szansa, że impreza stanie się sztandarową imprezą w kalendarzu kulturalnym nie tylko miasta, ale i powiatu.
(j.sp)