Nowe skrzyżowanie co rok
Co zrobić, by ulica Jastrzębska się nie zakorkowała?
Władze miasta prowadzą rozmowy z Zarządem Dróg Wojewódzkich w sprawie remontów skrzyżowań znajdujących się w ciągu ul. Jastrzębskiej. – Musimy coś z tym zrobić, by nie okazało się, że wraz z powstaniem autostrady i drogi zbiorczej, ulica Jastrzębska będzie nieprzejezdna – mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia.Głównym celem jest zmodernizowanie wszystkich czterech skrzyżowań znajdujących się przy Jastrzębskiej. Pierwsze z ul. Łużycką przy hotelu Amadeus, drugie z ul. Kopernika przy „Cyganku”, trzecie przy Szkole Podstawowej nr 8 (przed masztem z radarem), natomiast czwarte z ul. Armii Ludowej usytuowane jest najbliżej granicy z Mszaną.
Aby inwestycje mogły dojść do skutku miasto planuje przekazanie dotacji do ZDW na wykonanie koncepcji modernizacji. - Mam nadzieję, że systematycznie będziemy mogli wspólnie z województwem budować jedno skrzyżowanie na rok – dodaje Mieczysław Kieca.
(raj)