Kupują scenę z oszczędności
Za ponad 20 tys. zł władze Pszowa zamierzają kupić nową scenę. To tańsze rozwiązanie niż wynajmowanie jej od firmy – przekonuje burmistrz
Do tej pory podczas miejskich imprez, z wyjątkiem tak dużych przedsięwzięć jak Dni Pszowa, wykorzystywano drewniany podest sceniczny, który kupiono w 1996 roku. Niestety jest w coraz gorszym stanie technicznym, a jego ewentualny remont po prostu się nie opłaca. Dlatego też w budżecie zarezerwowano 20 tys. zł na zakup nowej sceny. Nabytek będzie miał 8 metrów długości i 6 metrów szerokości. Scena z barierkami i schodami będzie złożona z 24 elementów, które dają możliwość zamienienia podestu w dodatkowe miejsca dla publiczności. Ta funkcja będzie wykorzystywana podczas imprez organizowanych na lodowisku. – Przedsięwzieć kulturalnych jest bardzo dużo. Gdybyśmy chcieli za każdym razem wynajmować taką scenę, to trzeba liczyć, że za jeden dzień należy zapłacić około 2 tys. zł. To się po prostu nie opłaca – tłumaczy Marek Hawel, burmistrz Pszowa. Hawel liczy także na wynajem sceny. Wtedy jej zakup szybko się zwróci.
– Gdyby liczyć według stawek to tylko z pięciu imprez w ciągu roku można by zarobić 10 tys. zł – dodaje.
Urzędnicy przymierzają się także do zakupu zadaszenia nowego podestu scenicznego. To już wydatek niebagatelny, bo sięgający nawet 50 tys. zł.
– Jeśli uda nam się wygospodarować środki, scena będzie mogła być wykorzystywana bez względu na warunki atmosferyczne – mówi Marek Hawel.
(j.sp)