Robią porządek z drogami
Ulica Wesoła 2 to łącznik pomiędzy ulicą 1 Maja a ulicą Wodzisławską. Obecnie na tej wąskiej drodze, z powodu budowy A1, panuje spory ruch. Z tego też powodu ulica niszczeje. Dlatego gmina zabiegała o przejęcie jej od prywatnych właścicieli, żeby móc starać się o dofinansowanie na remont. Zamierza wystąpić na ten cel o środki z tzw. „schetynówek”.
Za symboliczną złotówkę
W gminie jest sporo prywatnych dróg. – Obecnie porządkujemy stan prawny dróg, chcemy przejmować je od prywatnych właścicieli. Planujemy cykle spotkań z mieszkańcami w tej sprawie – mówi Aleksandra Tkocz, kierownik referatu planowania i inwestycji w Urzędzie Gminy Mszana. Póki droga jest w prywatnych rękach, gmina nie może planować tam remontów, ani starać się o pieniądze na ten cel. W tej sytuacji oczekuje, że właściciele zgodzą się przekazać grunty za symboliczną złotówkę za 1 m kw. – Ludzie jednak różnie reagują. Niektórzy domagają się pieniędzy, jak przy wykupie pod budowę autostrady. Jeśli zapłacimy im za grunty, wówczas nie zostanie nic na remonty. Nie lepiej, jak przekażą drogę gminie, mają wtedy problem z głowy – mówi Jerzy Grzegoszczyk, wójt gminy Mszana.
Ksiądz się zgodził
Na przejęcie drogi przez gminę wyrazili już zgodę mieszkańcy Bernatowca w Połomi. Nie było też żadnego problemu z połomskim osiedlem Ks. Pisulli. Tutaj właścicielem gruntów była głównie połomska parafia. – Mamy już zgodę księdza na przekazanie, a także dwóch innych właścicieli. Wszystko poszło sprawnie i bezproblemowo, droga w tym przypadku uzyska status drogi wewnętrznej – mówi Aleksandra Tkocz.
Podzielona na połowę
Które drogi są gminne? Określa to uchwała Wojewódzkiej Rady Narodowej z 1987 roku. Są to m.in. ulica Szkolna, Mickiewicza, Kopernika i Górnicza w Mszanie, ulica Dworska, Nędza, Wielodroga w Połomi oraz ulica Słoneczna, Leśna, Okrężna i Gustawa Morcinka w Gogołowej. Skomplikowanym tworem jest za to ulica Przyległa w Połomi, której najdłuższy odcinek ciągnie się przez pola. Kiedyś jeździły tędy furmanki do pól. Potem Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe utwardziło drogę jako dojazdową do studni rewizyjnych przy wodociągach – mówi wójt Grzegoszczyk. – Chcemy ją przejąć w całości, na razie mamy jeden odcinek. Sprawa jest dość skomplikowana, ponieważ właścicieli prywatnych jest tutaj sporo, część drogi należy do Skarbu Państwa. – mówi Aleksandra Tkocz. Jak mówi, nieraz dochodzi do kuriozalnych sytuacji, kiedy połowa pasa jest gminna, a połowa prywatna. Tak jest właśnie na jednym z odcinków ulicy Centralnej w Połomi.
(izis)