Gdzie ten autobus?
Najnowszy rozkład jazdy autobusów opublikowano w październiku ubiegłego roku. Mimo to dyspozytorzy na poszczególnych stacjach nie wiedzą, jakie autobusy jeżdżą, a jakie kursy są zawieszone.
Skończyło się na wyziębieniu
Z Żor do Wodzisławia kursuje autobus o godz. 19.50. Taka informacja widniała na stronie internetowej PKS-u i na dworcu autobusowym w Żorach. W rzeczywistości kurs ten zawieszono i autobus nie jeździ. Zapomniano jednak o usunięciu zapisu z rozkładów jazdy. Boleśnie na własnej skórze odczuł to Krzysztof Hawrylewicz z Wodzisławia.
– Jakieś cztery tygodnie temu próbowałem dostać się z Katowic do Wodzisławia. Do Żor podwieziono mnie samochodem i od 19.30 do 20.30 czekałem na autobus. Skończyło się na 70 zł wydanych na taksówkę i dużym wyziębieniu – denerwuje się mężczyzna. Interweniował w tej sprawie u dyrekcji PKS w Rybniku. Najpierw odsyłano go od Annasza do Kajfasza, aż wreszcie udało się porozmawiać z osobą odpowiedzialną za rozkład jazdy. Padła obietnica, że błąd zostanie naprawiony. Nic z tego.
Dyspozytorka nie wie
Minęły tygodnie, a rozkład jazdy na stronie internetowej PKS-u informuje, że autobus o którym mowa jedzie. – Z ciekawości zadzwoniłem do dyspozytora ruchu w Rybniku, który zapewnił mnie, iż autobus jedzie. Z jeszcze większej ciekawości zadzwoniłem do Wodzisławia, gdzie dyspozytorka ruchu stwierdziła, iż ten autobus nie jedzie – relacjonuje wodzisławianin.
Podobnie zrobiliśmy i my. Pani w Wodzisławiu poinformowała nas, że kurs jest zawieszony. Takiej pewności nie miała już jej koleżanka z Rybnika. – Nie wiem. Niech pan zadzwoni do Wodzisławia, bo nie mam pewności, coś tam się zmieniało ostatnio – stwierdziła kobieta.
Z poślizgiem
Dlaczego pasażerowie są wprowadzani w błąd? Takie pytanie zadaliśmy Jerzemu Kozielskiemu, kierownikowi PKS w Rybniku ds. przewozów pasażerskich. – Błąd już został naprawiony. Wcześniej zmieniliśmy informację na przystankach a niedawno w Internecie – zapewnił kierownik. Mimo to w Internecie było po staremu. – To znaczy za chwilę nasz informatyk się tym zajmie – dodał Jerzy Kozielski. Ostatecznie kurs Żory–Wodzisław godz. 19.50 zniknął.
Rafał Jabłoński