Dziewczyny i chłopcy w jednej szatni
Remont szatni miał zostać wykonany w czasie ferii. Niestety procedury przetargowe się przeciągnęły, co spowodowało spore utrudnienia dla uczniów. Brakuje miejsca. Zdarza się, że w jednej szatni jednocześnie przebierają się zarówno chłopcy jak i dziewczęta.
– Wiem, że szkoła liczy wielu uczniów, ale według mnie jest to nieestetyczne – pisze w liście do prezydenta Wodzisławia jeden z rodziców, którego córka uczęszcza do ZST. – Sytuacja powtarza się od września, a ja ze względów estetycznych jak i moralnych nie będę tego tolerował. Chyba obowiązują nas jednakowe prawa do prywatności i osobistej godności – denerwuje się mężczyzna. Dodaje, że wielokrotnie w tej sprawie interweniował u dyrekcji szkoły, jednak tam nie chciano go słuchać. Dyrekcja szkoły zaprzecza twierdząc, że żadne sygnały w tej sprawie nie docierały.
Zaniepokojony rodzic u prezydenta Wodzisławia interweniował dwukrotnie. Za pierwszym razem Mieczysław Kieca odpowiedział, że nadzór nad szkołami ponadgimnazjalnymi sprawuje starostwo powiatowe. Przy drugiej interwencji o wyjaśnienie sprawy poprosił dyrekcję placówki.
– Odbyłem rozmowę z nauczycielami i zabroniłem stosowania takich praktyk wskazując, że dziewczyny obowiązkowo muszą przebierać się w szatni damskiej przy basenie – wyjaśnia Czesław Rychlik, wicedyrektor ZST w Wodzisławiu. Sytuacja powtórzyła się 16 marca, więc dyrektor ponownie upomniał nauczycieli. Przeprasza za zaistniałą sytuację i jednocześnie deklaruje pełną anonimowość rodzicom czy uczniom, którzy o nagannych praktykach poinformują dyrekcję szkoły.
(red.)