Trzymamy rękę na pulsie
Dwa lata mijają od śmierci 24-letniego Marcina Szmani, który zmarł w rydułtowskim szpitalu, w marcu 2007 roku. Jak już pisaliśmy, rodzina oskarżyła lekarzy. Czy został popełniony błąd lekarski? Sprawa wciąż jest w toku. W wodzisławskim Sądzie Rejonowym trwa obecnie postępowanie dowodowe. Akta sprawy zostały przekazane biegłemu 27 marca. Być może z początkiem maja zostanie wyznaczony termin kolejnej rozprawy.
Skopiował poufne dokumenty
W toku jest także postępowanie w sprawie wypłynięcia poufnych danych z wodzisławskiej policji. 98 dokumentów zgromadzonych na nośniku pamięci typu pendriv’e trafiło do mężczyzny podejrzanego o włamania. Przeglądali je także nasi dziennikarze. Nieprawidłowości te ujawniliśmy w grudniu ubiegłego roku. Postępowanie to prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
Policjant na bani
Nie wiadomo też jeszcze kiedy przed sądem stanie były wodzisławski policjant Zdzisław C, który spowodował kolizję po pijanemu. Miał 3,58 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Prokuratura Rejonowa w Żorach postawiła mu zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości i grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności. Sprawa obecnie jest w Sądzie Rejonowym w Wodzisławiu. Jak się dowiedzieliśmy w wydziale II karnym, termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.
(izis)