Potencjalni zabójcy za kółkiem
To kolejna, weekendowa seria pijanych kierowców i rowerzystów. Rekordzistą w tej grupie jest kierowca malucha, którego policjanci skontrolowali w Wodzisławiu, na ulicy Matuszczyka. 51-letni mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 1,88 promila alkoholu. Pożegnał się ze swoim prawem jazdy w sobotę, 18 kwietnia, o godz. 14.55. Policyjna obława na prowadzących po pijaku trwała już od piątku. 17 kwietnia, o godz. 18.58, stróże prawa zatrzymali w Rogowie 59-letniego kierowcę renault. Zatrzymany miał 0,86 promila. Następnego dnia, w sobotę, promile w policyjny alkomat wydmuchał 67-letni rowerzysta. Został zatrzymany w Gorzycach, na ulicy Raciborskiej. Miał 0,56 promila w wydychanym powietrzu. Dziesięć minut później, na ulicy Kościuszki w Turzy Śl., funkcjonariusze odnotowali kolejnego nietrzeźwego. Był nim 55-letni kierowca fiata 126 p. Prowadził samochód mając 1,86 promila! Tego samego dnia, godzinę później, alkohol we krwi miał także 56-letni rowerzysta. Zatrzymany został w Lubomi na ulicy Granicznej. O godz. 19.40, również w sobotni wieczór, policyjny patrol natknął się na pijanego cyklistę w Wodzisławiu, na ulicy Młodzieżowej. Czterdziestolatek jechał rowerem mając 1,06 promila alkoholu. Kolejnym nietrzeźwym w sobotni wieczór okazał się 72-letni mężczyzna, który jechał jednośladem mając 0,78 promila w wydychanym powietrzu. W stanie nietrzeźwości wsiadł za kółko także 41-letni kierowca seata. Policyjny alkomat wykrył u niego aż 1,34 promila. Było to również w sobotę, 18 kwietnia, o godz. 21.45, Rydułtowach, na ulicy Ofiar Terroru. Pijany kierowca doprowadził do kolizji z rowerzystą, który również był pijany. Miał 0,64 promila.
(izis)