Olza powstrzymana
Do sporej niespodzianki doszło w derbach gminy Godów. Lider Olza Godów pojechał do Krostoszowic na mecz z ostatnią drużyną w tabeli – miejscowym Interem. Ku zdziwieniu licznie zebranych kibiców mecz miał dość wyrównany przebieg, a na boisku nie było widać różnicy. Olza co prawda stwarzała dobre sytuacje, ale niewiele z nich wynikało. W drugiej połowie z kolei Inter wyprowadził kilka groźnych kontr, które mogły zakończyć się bramką. Ostatecznie padł rezultat bezbramkowy, który nie satysfakcjonuje ani walczącego o awans Godowa, ani chcących uniknąć spadku Krostoszowic.
Remis nie zadowolił
– W przebiegu całego meczu nie było widać różnicy w tabeli pomiędzy drużynami. Obydwie drużyny w ciągu prawie 100 minut (sędzia do drugiej połowy doliczył 9 minut) miały po kilka okazji do zdobycia bramek. Szkoda, że nie potrafiliśmy wykorzystać w drugiej połowie naszych groźnych kontr, bo niespodzianka byłaby jeszcze większa – ocenił po meczu Marcin Piwoński, trener Interu. Jego drużyna do przedostatniego miejsca traci już 5 pkt. Uniknięcie spadku przez Inter będzie nie lada wyczynem. Z kolei Olza straciła punkty pierwszy raz od 16 listopada. Mimo remisu Godów utrzymał pozycję lidera i ma trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Rojem. Drużyny z Żor nie powstrzymał KS 27 Gołkowice, który w Roju przegrał 2:1. Wynik remisowy padł również w Marklowicach, gdzie tamtejsze rezerwy Polonii zremisowały z Dąbem Dębieńsko 1:1.
Buków gromi
W raciborskiej B–klasie dobry rezultat odnotowała Odra Nieboczowy. W wyjazdowym meczu w Dzimierzu wygrała 2:1. W meczu Bukowa z Olzą wicelider nie dał szans outsiderowi i wygrał 6:2. Niestety słabsze wyniki w poprzednich spotkaniach spowodowały, że liderujący na początku rundy wiosennej Buków, zajmuje obecnie drugie miejsce, tracąc do lidera Kuźni Raciborskiej aż 5 pkt.
(art)