Kondycję mają, punktów nie
Na nic się zdały przedmeczowe zapowiedzi zawodników Odry, że drużyna jedzie do Bełchatowa powalczyć o trzy punkty. Co prawda początek spotkania był wyrównany, ale nie długo. W 25. minucie meczu błąd obrony Odry wykorzystał Mate Latić i było 1:0. Tuż przed przerwą obrońcy Odry ponownie się nie popisali i po bramce Mateusza Cetnarskiego było 2:0. Od początku drugiej połowy Odra próbowała odrobić straty, ale bez efektów. Dobre okazje zmarnowali Rygel i Korzym. Co nie udało się Odrze, wyszło gospodarzom. W 64. minucie Dawid Nowak pokonuje Adama Stachowiaka i w zasadzie jest po meczu. Tylko dobrej postawie naszego bramkarza w dalszej części spotkania, grupa 90 kibiców Odry zawdzięcza, że na dalekim wyjeździe w Bełchatowie nie musiała oglądać blamażu swojej drużyny.
Trener widzi plusy, kibice minusy
Mimo wyraźnej porażki trener Odry dostrzegł plusy w grze swojego zespołu. – Optymizmem na przyszłość może napawać fakt, że dobrze się prezentowaliśmy pod względem kondycyjnym i szybkościowym – komentował Ryszard Wieczorek na pomeczowej konferencji. Kibice Odry plusów w grze swojej drużyny nie widzą. Mają za to dość topornego i mało efektownego stylu gry, jaki obecnie prezentuje Odra. Na internetowym forum znów wrze. Ożył temat zwolnienia trenera, którego kibice winią za kiepski styl. – Miarka się już przebrała! To co gramy za słynnego stratega Wieczorka przekracza wszelkie granice, poziom gry „zawodników” jest na poziomie drugiej ligi. Gramy zupełnie bez ambicji, bez taktyki, nasza gra jest chaotyczna i nieprzemyślana. Ile jeszcze mamy oglądać tą żałosną grę – pyta forumowicz Florek. Inny luck69 pisze: – Ciekawy jestem ilu „Desperados” zakupi karnety na przyszłą rundę po EXTRA widowiskach na Bogumińskiej....
Okazja do rehabilitacji
Trener Wieczorek szybko będzie miał okazję do rehabilitacji i udowodnienia kibicom, że mylą się w jego ocenie. Już dziś, 21 kwietnia, Odra zagra kolejny mecz z GKS Bełchatów. Tym razem jednak drużyny zagrają nie o ligowe punkty, a o awans do finału Pucharu Ekstraklasy. Początek spotkania na Bogumińskiej o 17.30. Rewanż za tydzień.
(art)