Dzieci opowiadały, dorośli notowali
Wszystko zaczęło się jesienią ubiegłego roku. Do wspólnej pracy zachęciła seniorów i maluchy z Przedszkola Publicznego nr 15, Anna Wilkus z wodzisławskiego zamiejscowego wydziału Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej z Łodzi.
– Udało nam się na ten cel pozyskać fundusze w ramach konkursu „Seniorzy w akcji”, który organizowała Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności i Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ ę”. Z kilkuset projektów dofinansowano zaledwie 29. To duży sukces – opowiada inicjatorka przedsięwzięcia.
Od czego zacząć?
Chęć udziału we wspólnym tworzeniu „Małej księgi opowieści” wyraziło 13 studentów Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Z maluchami spotykali się raz w miesiącu. Dzieci rysowały i opowiadały o swoich zainteresowaniach, marzeniach, rodzinie. Seniorzy skrupulatnie wszystko notowali. Praca z maluchami była wdzięczna, ale do zebrania wszystkich historii dzieci trudno było się zabrać.
– Podczas rozmów przedszkolaki poruszały tyle wątków, że nie wiadomo było od czego zacząć. Do tego musieliśmy nauczyć się interpretacji rysunków, które w znacznej mierze wpłynęły na treść naszych opowiadań – mówi Ewa Szajor.
To była fajna zabawa
Dla wszystkich seniorów „Mała księga opowieści” to debiut literacki.
– Teraz, kiedy książka już została wydana, czujemy ogromną tremę. Oczywiście pani korektorka wszystkie teksty dopracowała, ale i tak emocji nie brakuje. Bawiliśmy się świetnie. Mamy nadzieję, że przedszkolaki też – dodaje Daniela Żeber.
Maluchy zgodnie przyznają, że z seniorami współpraca była super.
– Nikt nam niczego nie narzucał mogliśmy rysować, co nam się tylko podoba. To była fajna zabawa – mówi Szymon Wiśniewski z PP nr 15.
(j.sp)