Nie trafi za kratki
Władysławowi H. mieszkańcowi Radlina za spowodowanie śmiertelnego wypadku groziło do 8 lat więzienia. Ostatecznie Sąd Rejonowy w Wodzisławiu skazał go na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Dodatkowo mężczyzna dostał zakaz prowadzenia pojazdów na okres trzech lat (liczony od chwili zatrzymania prawa jazdy – więc będzie mógł już prowadzić samochód). Sąd naliczył również karę finansową w wysokości 800 zł. Wyrok, który zapadł 22 kwietnia, na razie nie jest prawomocny.
Kto zawinił?
Prokuratura zapowiedziała, że od wyroku odwoływać się nie będzie. - Kara jest adekwatna do stopnia winy. W toku postępowania ustalono, że kierowca w nieznacznym stopniu przyczynił się do wypadku, a powodem było także to, że dziewczynki wtargnęły na ulicę – wyjaśnia Rafał Figura, zastępca prokuratora rejonowego w Wodzisławiu. - Każda kolejna opinia biegłego była coraz mniej korzystna dla prokuratury. Ostatecznie ustalono, że kierowca w niedużym stopniu przekroczył dozwoloną w tym miejscu prędkość – dodaje prokurator.
Nie zdążył zahamować
Do tragicznego wypadku doszło 15 grudnia na ul. 1 Maja w Skrzyszowie. Władysław H. jechał razem z kolegami oplem asconą do pracy w Czechach. Jadąc z nadmierną prędkością kierowca zauważył dwie dziewczynki. Wchodziły na jezdnię z jego lewej strony. Zaczął hamować, ale nie zdołał zatrzymać auta i potrącił dzieci na swoim pasie ruchu. Obie dziewczynki poniosły śmierć po przewiezieniu do szpitala.
Wiadukt zostanie rozebrany
Wiadukt w Skrzyszowie należy do najbardziej niebezpiecznych miejsc w naszym powiecie. W ostatnich latach oprócz dziewczynek, zginął tu także kierowca malucha, w którego uderzył, pędzący z nadmierną szybkością motocyklista. Mieszkańcy od lat domagają się usunięcia fatalnego mostu. Być może w tym lub w przyszłym roku niepotrzebna już budowla zostanie rozebrana. Wykonano już niezbędne projekty. Teraz trwa poszukiwanie środków na przeprowadzenie rozbiórki, która może kosztować około miliona złotych.
(art)