Naprzód oszczędzał armaty
Kolejne zwycięstwo Naprzodu Rydułtowy nie przyszło tej drużynie łatwo. Naprzód co prawda miał ogromną przewagę, ale zdołał strzelić tylko jednego gola. Jego autorem był niezawodny Krzysztof Śleziak.
Rydułtowy ze szczęściem
- 80 procent czasu gry spędzaliśmy na połowie rywala, ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki przeciwnika – ocenił po meczu Jarosław Ochojski. A mimo to rydułtowianie mogli stracić w tym meczu punkty. W 86 minucie meczu napastnik gości stanął przed wielką szansą na zdobycie wyrównującego gola, ale na szczęście dla Naprzodu nie trafił do pustej bramki. Jak cień za Naprzodem podąża Forteca Świerkalny, która pokonała 2:0 LKS Skrbeńsko.
Być może rydułtowianie oszczędzali swoje armaty bo już w niedzielę 17 maja o 16.30 okaże się jak potoczą się dalsze losy walki o awans pomiędzy tymi drużynami. W tym dniu w Świerklanach dojdzie do arcyważnego, bezpośredniego spotkania tych ekip. - Dla nas to mecz o 6 pkt – mówi Jarosław Ochojski. Ewentualna wygrana pozwoli bowiem Naprzodowi odskoczyć właśnie o tyle punktów. W meczu Polonii Łaziska z Wichrem Wilchwy padł bezbramkowy remis.
Gosławowi awansu nikt nie odbierze
Bez większych problemów poradził sobie Gosław Jedłownik. Na własnym terenie pokonał LKS Tworków 2:0. Do przerwy jednak Tworków dzielnie się bronił. Gosław miał swoje sytuacje bramkowe, ale dobrze spisywał się bramkarz przyjezdnych. Wynik meczu w drugiej części gry otworzył Dawid Bober, który wykorzystał podanie Mateusza Woźnicy. Kilka minut przed zakończeniem spotkania na 2:0 podwyższył Tomasz Palasz, dobijając strzał Marcina Ogiermana. Zespół Gosława ma już 11 pkt przewagi nad kolejną w tabeli drużyną i już nic nie jest mu w stanie odebrać awansu do ligi okręgowej.
Unia remisuje z outsiderem
Swoje spotkanie wygrał również Naprzód Krzyżkowice. Na własnym boisku pokonał LKS Samborowice 2:1. Obie bramki dla Krzyżkowic padły w pierwszej części gry. Ich strzelcami byli Przybyła i Bednarek. W kiepskich humorach kończyli mecz piłkarze Unii Turza. Na własnym boisku nie sprostali ostatniej drużynie tabeli LKS Chałupki i tylko zremisowali 1:1. Bramkę dla Turzy zdobył Rafał Mitko. Straconych punktów w Turzy mogą żałować.
(art)