Skażeniu winni wędkarze?
Materiały ropopochodne wyciekły do zbiornika wodnego w Bukowie.
Ktoś bezmyślnie próbował pozbyć się materiałów ropopochodnych, które znajdowały się w beczkach umieszczonych na wodzie. Tłusta maź pokryła 150 metrów powierzchni przy jednym z brzegów. Zgłoszenie od pracowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Bukowa policja otrzymała 14 czerwca. Beczki od kilku lat stanowiły pomost. Według zeznań świadków ciecz, którą były wypełnione, spuścili do zbiornika wędkarze.
– Na miejscu stwierdziliśmy film olejowy na długości 150 metrów wzdłuż jednego z brzegów – mówi Jacek Filas, rzecznik prasowy PSP w Wodzisławiu. – Na szczęście zanieczyszczenie nie było tak wielkie, aby trzeba było używać profesjonalnego sprzętu. Sprawa została przekazana do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska – dodaje Filas.
Próbki wody pobierze także w tym tygodniu wodzisławski Sanepid, od decyzji którego zależy czy zbiornik zostanie dopuszczony do kąpieli. Wodzisławska policja prowadzi postępowanie sprawdzające w tej sprawie.
(j.sp)