Zakazać używania herbu miasta
Część wodzisławskich radnych chce zakazać stowarzyszeniom, klubom sportowym i prywatnym firmom używania herbu miasta.
Na najbliższej sesji 25 czerwca radni zajmą się uchwałą związaną z udostępnieniem herbu miasta stowarzyszeniu Przejrzysty Wodzisław. Obecnie sprawa omawiana jest na posiedzeniach komisji i już budzi sporo kontrowersji.
Nie pozwolę
Radny Edward Szczygieł uważa, że herb nie jest do pomiatania i należy zakazać jego używania wszystkim podmiotom, które wcześniej otrzymały na to zgodę. Chodzi m.in. o Stowarzyszenie Nasz Wodzisław, jedną z drukarni czy stację kontroli pojazdów. Herbu nie mogliby także używać kibice Odry Wodzisław. – Nie jestem rodowitym wodzisławianinem, ale będę szanował herb i nie pozwolę go plugawić – mówi radny Szczygieł.
Radny Edward Szczygieł uważa, że herb nie jest do pomiatania i należy zakazać jego używania wszystkim podmiotom, które wcześniej otrzymały na to zgodę. Chodzi m.in. o Stowarzyszenie Nasz Wodzisław, jedną z drukarni czy stację kontroli pojazdów. Herbu nie mogliby także używać kibice Odry Wodzisław. – Nie jestem rodowitym wodzisławianinem, ale będę szanował herb i nie pozwolę go plugawić – mówi radny Szczygieł.
Niech płacą
Stanisław Stachoń nie jest przeciwnikiem udostępniania symboli miejskich pod warunkiem, że podmiot, który się nimi posługuje, za to zapłaci. Zupełnie inne zdanie na ten temat ma prezydent Mieczysław Kieca. – Gdańsk próbował wymusić taką opłatę za używanie miejskich znaków i w sądzie przegrał. Sąd uznał, że są to dobra społeczne – mówi Kieca. Prezydent przypomina także, że zgodę na posługiwanie się herbem wydali właśnie radni, a firmy poniosły w związku z tym konkretne wydatki. Herb znajduje się bowiem bardzo często na ich materiałach reklamowych czy ulotkach stowarzyszeń. Miasto musiałoby zwrócić wydane na ten cel pieniądze.
Stanisław Stachoń nie jest przeciwnikiem udostępniania symboli miejskich pod warunkiem, że podmiot, który się nimi posługuje, za to zapłaci. Zupełnie inne zdanie na ten temat ma prezydent Mieczysław Kieca. – Gdańsk próbował wymusić taką opłatę za używanie miejskich znaków i w sądzie przegrał. Sąd uznał, że są to dobra społeczne – mówi Kieca. Prezydent przypomina także, że zgodę na posługiwanie się herbem wydali właśnie radni, a firmy poniosły w związku z tym konkretne wydatki. Herb znajduje się bowiem bardzo często na ich materiałach reklamowych czy ulotkach stowarzyszeń. Miasto musiałoby zwrócić wydane na ten cel pieniądze.
Decyzja w czwartek
Ostatecznie czterech członków komisji nie sprzeciwiło się przyznaniu stowarzyszeniu Przejrzysty Wodzisław praw do herbu. Stanisław Stachoń, Edward Szczygieł i Henryk Kubica domagali się wprowadzenia zakazu.
Ostatecznie czterech członków komisji nie sprzeciwiło się przyznaniu stowarzyszeniu Przejrzysty Wodzisław praw do herbu. Stanisław Stachoń, Edward Szczygieł i Henryk Kubica domagali się wprowadzenia zakazu.
– Regulamin Przejrzystego Wodzisławia określający cele i sposób ich realizacji, uzasadnia nasz wniosek o zgodę na używanie herbu miasta w naszym logo. Działamy przecież na rzecz mieszkańców Wodzisławia – komentuje całą sprawę Marek Radomski ze stowarzyszenia Przejrzysty Wodzisław. Ostateczną decyzję podejmą radni już w najbliższy czwartek.
Rafał Jabłoński