Bieg Wodzisławski
Aż 10 kilometrów mieli do przebiegnięcia zawodnicy, którzy w deszczowe sobotnie popołudnie wzięli udział w V Międzynarodowym Biegu Wodzisławskim.
Już po raz piąty na bezdrożach wodzisławskiej dzielnicy Wilchwy odbył się w Międzynarodowy Bieg Wodzisławski. Na starcie wszystkich konkurencji stanęło łącznie aż 170 zawodników z całej Polski, a także sąsiednich Czech i Słowacji.
Krasnale na start
Oprócz biegu głównego zawody obfitowały w wiele imprez towarzyszących. Najmłodsi sympatycy biegów mogli wziąć udział w 100-metrowym Biegu Krasnala. Milusińscy licznie stawili się na linii startu, a najszybszym z nich okazał się Jakub Szczęch. Drugi był Wiktor Figołuszka, a trzecia Marzena Sternadel.
Nieco później odbył się Bieg Juniora, który skupiał najmłodszych zawodników ze szkół podstawowych (klasa 1-3). Tu do przebiegnięcia było już 400 metrów. Najszybciej z tym dystansem uporał się Karol Kraski, który wyprzedził Michalinę Typer i Klaudię Sosna.
Nieco później odbył się Bieg Juniora, który skupiał najmłodszych zawodników ze szkół podstawowych (klasa 1-3). Tu do przebiegnięcia było już 400 metrów. Najszybciej z tym dystansem uporał się Karol Kraski, który wyprzedził Michalinę Typer i Klaudię Sosna.
Mila skarbnika
Sporym wzięciem cieszył sie także bieg pod nazwą „Mila Skarbnika Formy”. Wzięło w nim udział 35 zawodników, którzy po przebiegnięciu 400 metrowego biegu honorowego ruszyli w trasę. Po kilku minutach pierwsi zjawili sie na mecie. Najszybciej linię mety przekroczył 26-letni Rafał Linder z SBD Energetyk Rybnik, drugi był Jan Makowiak z Dziergowic, a trzecie miejsce zajął reprezentant Formy Wodzisław Bogusław Nosal. Wśród kobiet najszybciej na linii mety zjawiła sie Dominika Bielecka z MKS-u Wodzisław, druga była Karolina Typer z Myszkowa, a trzecia Karolina Wrona reprezentująca gospodarzy, czyli Formę Wodzisław.
W strugach deszczu
To, na co wszyscy czekali, czyli start biegu głównego na dystansie 10 kilometrów o Puchar Prezesa, rozpoczynało się w strugach obfitego deszczu. Na starcie zjawiło się aż 46 zawodników. Trzy rundy honorowe wokół boiska Wichra Wilchwy poprowadził sam zainteresowany czyli prezes Formy Wodzisław Zbigniew Marszałkowski. Po chwili biegacze ruszyli na ostro i rozpoczęła się najciekawsza część biegu. Na pierwszego zawodnika trzeba było czekać nieco ponad 37 minut. Był nim Krzysztof Przybyła z KLER SA Dobrodzień, drugi na linię mety przybiegł Łukasz Mika z Uczniowskiego Klubu Sportowego Piątka Plus Rydułtowy, a minutę później jako trzeci na mecie zjawił się Adam Kurek z Raciborza. W pierwszej dziesiątce uplasowali się także Adam Koloska z Formy Wodzisław.
Ja i maraton
Zawody zorganizował KS Forma Wodzisław wraz z Urzędem Miasta w Wodzisławiu przy współpracy z KS Wicher Wilchwy. Organizacja V edycji Międzynarodowego Biegu Wodzisławskiego nie byłaby jednak możliwa gdyby nie pomoc sponsorów i osób, które wsparły imprezę od strony technicznej.
Już 12 lipca na ośrodku Klubu Sportowego Gosław Jedłownik odbędą się kolejne zawody. - Bedzie świetna okazja dla tych wszystkich biegaczy, którzy chcieliby sie zmierzyć z dystansem maratońskim. Jest on bardzo wymagający, więc nikt tego dystansu nie musi ukończyć, ale najważniejszy jest sam start - mówi Marszałkowski. Wraz z Formą Wodzisław zawody na Jedłowniku zorganizuje Urząd Miasta w Wodzisławiu.
Marcin Macha