Ogłoszono przetarg na likwidację wiaduktu
Rozbiórka niepotrzebnego wiaduktu w Skrzyszowie ruszy prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
W tym tygodniu zostanie rozpisany przetarg na rozbiórkę wiaduktu na ulicy 1 Maja w Skrzyszowie. – Jeśli wszystko będzie przebiegało bez większych utrudnień, to przetarg zostanie rozstrzygnięty w sierpniu. We wrześniu, najdalej w październiku planujemy rozpocząć roboty związane z rozbiórką wiaduktu – wyjaśnia Tomasz Kasperuk, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg. Rozbiórka będzie polegać na niwelacji wzniesienia do poziomu sprzed budowy wiaduktu. Obniżony zostanie również wjazd z ulicy Mszańskiej. Pojawi się tam również chodnik, będący przedłużeniem chodnika już istniejącego na ulicy 1 Maja.
PZD rozpocznie prace mimo braku wsparcia finansowego ze strony Kompanii Węglowej, która jest właścicielem działek położonych pod mostem. – Wiadukt nie jest nasz. Natomiast działki chcemy przekazać gminie – przekonują w Kompanii. Stanowiskiem tym zaskoczony jest wójt Godowa. – Kompania w ogóle nie prowadziła z nami rozmów na temat przekazania nam jakichkolwiek działek. Nikt z taką propozycją do nas się nie zwrócił – mówi Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. – Jedyne rozmowy jakie prowadziliśmy z Kompanią dotyczyły tylko i wyłącznie likwidacji wiaduktu, o przejęciu działek nie było wtedy mowy, bo byłoby to bezzasadne. Dlatego informacje podawane przez Kompanię Węglową, że jedyną kwestią do rozstrzygnięcia jest to na jakich warunkach owe działki mielibyśmy przejąć nie są prawdziwe – dodaje wójt.
O konieczności rozbiórki wiaduktu pisaliśmy już dwa lata temu. Przypomnijmy, że miejsce to jest jednym z najniebezpieczniejszych w naszym powiecie. W wypadkach drogowych na wiadukcie i tuż obok niego zginęły trzy osoby – kierowca malucha i dwie 7-letnie dziewczynki. Kilka zostało rannych. Wygląda na to, że postulaty okolicznych mieszkańców, którzy od dawna domagają się likwidacji wiaduktu, pod którym dawno nie ma już linii kolejowej zostaną wreszcie zrealizowane. Na jednym ze spotkań wicestarosta Tadeusz Skatuła zadeklarował, że wiadukt zniknie do końca kadencji i wygląda na to, że słowa dotrzyma.
(art)