Ilu uczniów w klasie?
Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka zwrócił się do minister edukacji Katarzyny Hall o prawne określenie maksymalnej bądź wskazanej liczebności uczniów w oddziałach szkolnych. Jego zdaniem brak takich zapisów powoduje trudności dla samorządów.
Jak pisze Marek Michalak w liście do minister edukacji, obecnie samorządy same oceniają limity, co niejednokrotnie prowadzi do łączenia mniej licznych klas. Taka sytuacja nie sprzyja podniesieniu jakości warunków kształcenia i wyrównywaniu szans edukacyjnych. – Wyraźniej dostrzegalny bywa czynnik ekonomiczny, który decyduje o ustalaniu standardu w danej gminie – podkreślił rzecznik. Zaznaczył, że efekty kształcenia uzyskiwane są w warunkach tworzonych właśnie przez samorząd.
Limity tylko wśród najmłodszych
Rozporządzenie z 23 grudnia 2008 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół, określa tylko liczebność klas I – III szkół podstawowych. Zgodnie z nim wskazane jest, aby edukacja wczesnoszkolna odbywała się w zespołach rówieśniczych, liczących nie więcej niż 26 osób.
– To bardzo ważne uregulowanie, pozwalające organowi prowadzącemu szkołę na dostosowanie organizacji poszczególnych oddziałów do powyższego zapisu – czytamy w liście. Jednak potrzebne są zapisy, które obejmą także starsze dzieci. Dzięki temu zostałyby również określone pewne wymagania wobec samorządów.
Rozporządzenie z 23 grudnia 2008 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół, określa tylko liczebność klas I – III szkół podstawowych. Zgodnie z nim wskazane jest, aby edukacja wczesnoszkolna odbywała się w zespołach rówieśniczych, liczących nie więcej niż 26 osób.
– To bardzo ważne uregulowanie, pozwalające organowi prowadzącemu szkołę na dostosowanie organizacji poszczególnych oddziałów do powyższego zapisu – czytamy w liście. Jednak potrzebne są zapisy, które obejmą także starsze dzieci. Dzięki temu zostałyby również określone pewne wymagania wobec samorządów.
Przekraczają trzydziestkę
Zdaniem Rzecznika, dane statystyczne podające średnią liczebność uczniów w oddziale, w skali województwa, czy kraju nie odzwierciedlają stanu faktycznego szkół, w którym liczba uczniów w klasie przekracza 30.
Zdaniem Rzecznika, dane statystyczne podające średnią liczebność uczniów w oddziale, w skali województwa, czy kraju nie odzwierciedlają stanu faktycznego szkół, w którym liczba uczniów w klasie przekracza 30.
Dyskusja na temat liczebności klas pojawiła się także podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Wodzisławiu. Radny Ryszard Zalewski uważa, że istnieje zagrożenie przeludnienia klas gimnazjalnych. Jego zdaniem we wrześniu może się okazać, że w jednej klasie będzie się uczyć ponad trzydziestu uczniów. Ryszard Ciesielski, naczelnik Wydziału Edukacji nie podziela obaw radnego. Ze wstępnych informacji wynika, że w Gimnazjum nr 4 na osiedlu Wilchwy uczyć się będzie 45 osób podzielonych na dwie klasy. Widmo przeludnienia klas pojawiło się natomiast w Gimnazjum nr 1 w Wodzisławiu. Tutaj zdecydowano o otwarciu dodatkowego oddziału.
PAP–Samorząd