Rowerowa integracja „Morawskich Wrót”
Mimo niepewnej pogody i padającego momentami deszczu na starcie rajdu w Godowie zebrała się większość ze 190 zgłoszonych uczestników rajdu z Godowa, Gorzyc i Krzyżanowic. Sporą część stanowiły dzieci – To impreza typowo integracyjna. Cieszymy się, że w rajdzie bierze udział tak duża liczba uczestników – mówi Gerard Kretek, prezes „Morawskich Wrót”. Integracji miały służyć kilkudziesięciominutowe postoje, w ciekawszych miejscach znajdujących się na trasie rajdu. Ta zaś była tak wyznaczona, że 40 km odcinek z Godowa do Krzyżanowic mógł pokonać nawet mało zaawansowany rowerzysta. – Naprawdę większych problemów nie powinno być. Nawet rowerzysta, który od dawna nie siadał na rower poradzi sobie z tą trasą – przekonywał Stanisław Grym, prezes Koła Turystyki Rowerowej z Gołkowic. Rowerzyści odpoczywali m.in. przy zabytkowym kościele w Łaziskach, na Czyżowickiej Szwajcarii i pod zamkiem w Tworkowie. Na metę, znajdującą się na „Urbanku” w Krzyżanowicach rowerzyści dojechali po ponad 6 godzinach rekreacyjnej jazdy.
(art)