Gliniok rekreacyjny
Jeszcze w tym roku powinien być znany wykonawca parku rekreacji i zabaw na terenie Glinioka.
Prognozy są optymistyczne. – Jeśli zima okaże się łaskawa, również prace budowlane ruszą w tym roku – zapowiada Krzysztof Jędrośka, sekretarz Urzędu Miasta w Rydułtowach. Park ma być gotowy na przyszłoroczny Dzień Dziecka. Zaprojektował go autor Tropikalnej Wyspy w Marklowicach. Wcześniej wygrał konkurs na propozycję zagospodarowania Glinioka. W ślad za tym władze Rydułtów zleciły mu przygotowanie projektu pod budowę.
– Ukierunkowaliśmy projektanta, by kosztorys zmieścił się w dwóch milionach złotych. Okazało się, że nie trzeba rezygnować z niczego, co znalazło się w jego zwycięskiej propozycji konkursowej – mówi sekretarz.
Niezagospodarowany dziś Gliniok leżący przy ul. Mickiewicza ma szansę stać się największą atrakcją Rydułtów. Będzie to wielki plac zabaw, podobny do Tropikalnej Wyspy w Marklowicach. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie się nazywał. Magistrat ogłosił konkurs na nazwę, tylko że żadna propozycja nie przekonała burmistrz Kornelii Newy. Szefowa magistratu prowadziła jeszcze dodatkową ankietę, która też niczego nie rozstrzygnęła.
– Mamy z tym problem, aczkolwiek spotykam się z opiniami, że jakkolwiek by to nazwać, to i tak ludzie będą mówili park na Glinioku – mówi sekretarz.
Władze Rydułtów zapłacą za inwestycję z budżetu miasta. Chcą ją też zgłosić do dofinansowania ze środków unijnych na rewitalizację terenów zdegradowanych pogórniczo.
Władze Rydułtów zapłacą za inwestycję z budżetu miasta. Chcą ją też zgłosić do dofinansowania ze środków unijnych na rewitalizację terenów zdegradowanych pogórniczo.
(tora)