Lekarze rodzinni nie chcą współpracować z dyrektorem szpitala
Długi szpitala w Wodzisławiu przekraczają 13 mln zł, a władze powiatu po raz kolejny nie zaakceptowały planu naprawczego przedstawionego przez Henryka Wojtaszka, dyrektora ZOZ-u. Na domiar złego od stycznia szpital straci część pacjentów.
Właściciele ponad 20 prywatnych poradni z terenu powiatu zdecydowali, że nocą, w niedzielę i święta ich pacjenci nie będą korzystać z usług szpitala. W mniej groźnych przypadkach zajmie się nimi NZOZ Hermed, któremu lekarze rodzinni „przekazali” część swojego kontraktu. Nie chcą współpracować z dyrektorem szpitala. Twierdzą, że poziom świadczonych tam usług jest niewystarczający.
Z dala od szpitala
Poradnie są najczęściej czynne od poniedziałku do piątku w godz. od 8.00 do 18.00. Poza tymi dniami i godzinami NZOZ-y „przekazywały” swoich pacjentów do szpitala w Wodzisławiu, oddając tam niejako część swojego kontraktu z NFZ. Teraz ma być inaczej.
Właściciele 21 niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej uznali, że lepszą opiekę pacjentom zapewni NZOZ Hermed z Jastrzębia Zdroju. Firma wydzierżawiła właśnie od starostwa budynek przy ul. Wyszyńskiego 41 (obok SM ROW i II LO) i od 1 stycznia 2010 otwiera swoje podwoje. Z nocnej i świątecznej opieki będą tutaj korzystać m.in. chorzy z Wodzisławia, z Rogowa, Gorzyc, Gołkowic, Łazisk, Połomi, Mszany, Skrzyszowa, Lubomi, Olzy, Godowa i Marklowic.
Właściciele 21 niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej uznali, że lepszą opiekę pacjentom zapewni NZOZ Hermed z Jastrzębia Zdroju. Firma wydzierżawiła właśnie od starostwa budynek przy ul. Wyszyńskiego 41 (obok SM ROW i II LO) i od 1 stycznia 2010 otwiera swoje podwoje. Z nocnej i świątecznej opieki będą tutaj korzystać m.in. chorzy z Wodzisławia, z Rogowa, Gorzyc, Gołkowic, Łazisk, Połomi, Mszany, Skrzyszowa, Lubomi, Olzy, Godowa i Marklowic.
Dogadywali się od miesięcy
– Już wiosną lekarze zwrócili się do nas z propozycją, abyśmy przejęli pacjentów. NZOZ świadczący usługi w nocy i święta prowadzimy w Jastrzębiu. Mamy doświadczenie, dlatego nie odmówiliśmy – mówi Edward Herban, pełnomocnik firmy Hermed.
Henryk Wojtaszek, dyrektor szpitala w Wodzisławiu, powiedział nam, że nie ma pojęcia co to jest firma Hermed. Utrzymuje, że sprawy nie zna. Z naszych informacji wynika jednak, że jest zupełnie inaczej. Dyrektor doskonale orientuje się w temacie. Dziwi się, dlaczego starosta odpowiedzialny za szpital wydzierżawia pomieszczenia konkurencji. – Jeśli firma się do nas zgłosiła, to nie mieliśmy wyjścia. Wystawiliśmy ten budynek do dzierżawy już dawno. Odmowa mogłaby być uznana za niegospodarność z naszej strony – wyjaśnia Tadeusz Skatuła, wicestarosta powiatu wodzisławskiego.
Henryk Wojtaszek, dyrektor szpitala w Wodzisławiu, powiedział nam, że nie ma pojęcia co to jest firma Hermed. Utrzymuje, że sprawy nie zna. Z naszych informacji wynika jednak, że jest zupełnie inaczej. Dyrektor doskonale orientuje się w temacie. Dziwi się, dlaczego starosta odpowiedzialny za szpital wydzierżawia pomieszczenia konkurencji. – Jeśli firma się do nas zgłosiła, to nie mieliśmy wyjścia. Wystawiliśmy ten budynek do dzierżawy już dawno. Odmowa mogłaby być uznana za niegospodarność z naszej strony – wyjaśnia Tadeusz Skatuła, wicestarosta powiatu wodzisławskiego.
(raj)