Wiedział, gdzie szukać
Złodziej skradł z domu jednorodzinnego złoty zegarek wart ponad 2,8 tys. zł.
Dwa domy jednorodzinne przy ul. Akacjowej splądrował w krótkim czasie w niedzielę nieznany złodziej. Do jednego budynku wszedł przez balkon. Spenetrował parter. Stąd ukradł złoty zegarek. Potem myszkował na piętrze. Zabrał złotą biżuterię i pieniądze o łącznej wartości 13 tys. zł. Około 40 minut później doszło do podobnego rabunku w innym domu. Do niego złodziej dostał się wyłamując zamek w drzwiach piwnicy. Zabrał złotą biżuterię i gotówkę łącznej wartości 3 tys. zł. Kradzieże odkryli właściciele po powrocie do domów. Złodziej, bądź złodzieje, musiał dobrze wiedzieć, co gdzie jest. Nie przetrząsał mieszkań na oślep, o czym mogłyby świadczyć np. powyrzucane rzeczy z szuflad czy szaf. Policja na razie nie ma podejrzeń, kto mógłby być sprawcą.
(tora)