Długi przekroczą połowę budżetu
Miasto zadłuży się do granic wytrzymałości.
W 2012 r. zadłużenie miasta przekroczy 50 mln zł, czyli połowę budżetu, który wynosi ok. 100 mln zł. Na więcej prezydent nie będzie mógł sobie pozwolić. Przekroczenie 60-procentowego progu zadłużenia spowoduje poważne problemy. Do miasta wprowadzany może być komisarz, który przejmuje zarządzanie finansami. Mało jednak prawdopodobne, by kiedykolwiek do tego doszło.
Musimy wykorzystać szansę
O zadłużeniu podczas komisji rady miejskiej mówił Tadeusz Bednorz, skarbnik miasta. Wyjaśniał, że pieniądze będą potrzebne m.in. na budowę kanalizacji i drogi zbiorczej, czyli wewnętrznej obwodnicy miasta przebiegającej z ul. Łużyckiej do Pszowskiej. Prezydent Mieczysław Kieca podkreślał z kolei podczas spotkań z mieszkańcami, że warto pożyczać pieniądze, które stanowić mogą wkład własny przy ubieganiu się o europejską dotację. – Tak wielki strumień pieniędzy z Unii będzie do nas płynął jeszcze tylko przez kilka lat. Musimy to wykorzystać – wyjaśniał Kieca.
Co roku więcej
W 2008 r. zadłużenie osiągnęło 16,6 mln zł. W tym roku szacuje się, że wyniesie 25 – 27 mln zł. W przyszłym będzie jeszcze wyższe, a w 2012 r. przekroczy 50 mln. Skarbnik zaznacza przy tym, że za kilka lat mają się zmienić przepisy mówiące o progu dopuszczalnego zadłużenia. Mają być one dla samorządów korzystniejsze.
(raj)