Na Sportowej zapłacisz mandat
Kierowcy nie mają gdzie parkować.
Nie pierwszy raz kierowcy zaparkowali swoje auta przy szkole na ulicy Sportowej równolegle do pasa ruchu. Wprawdzie jest tutaj zakaz, ale szkolny parking jest dość ciasny i kiedy mszańską szkołę odwiedza więcej osób, nie mają gdzie zostawić samochodów. Tak też było w minioną środę, 9 grudnia, kiedy to w Zespole Szkół odbywała się świąteczna impreza. Tym razem jednak kierowcom się nie upiekło. Za złamanie zakazu zapłacą mandat.
Szybka akcja policji
Podczas kiedy w szkole rozbrzmiewały kolędy i wszyscy próbowali świątecznej moczki, na ulicę Sportową przyjechali policjanci i spisali numery rejestracyjne zaparkowanych na zakazie aut. – Otrzymaliśmy zgłoszenie od jednego z mieszkańców, że auta stoją na zakazie i od razu pojechał tam nasz patrol. Zostanie sporządzona dokumentacja z tego zdarzenia – powiedział nam tego wieczoru oficer dyżurny na wodzisławskiej komendzie. – Nie da się ukryć, że popsuło nam to wszystkim humory – ubolewała Dorota Pukowiec, dyrektor Zespołu Szkół.
Przepychali się przez wąskie gardło
Faktem jest, że ulica Sportowa w Mszanie jest dość wąska, na dodatek poprowadzony jest tędy objazd z powodu zamkniętej na czas budowy A1, ulicy 1 Maja (główna ulica w Mszanie). Podczas, kiedy rodzice oglądali w szkole jasełka, inni kierowcy z trudem mijali się w wąskim gardle ulicy Sportowej. Po tym wieczornym zdarzeniu „na pamiątkę” zostały nie tylko mandaty, ale i pytanie, dlaczego parking przy mszańskiej szkole jest taki mały? – No a gdzie ci ludzie mają parkować? – zdenerwował się na wieść o wieczornym incydencie Jerzy Grzegoszczyk, wójt gminy Mszana.
Parking musi być większy
Przyznał, że parking przy szkole jest obecnie za mały, ale nie jest to problem jedynie szkoły w Mszanie. – Brakuje miejsc do parkowania nie tylko u nas. Tak więc przy budowie nowego przedszkola, które powstanie w sąsiedztwie Zespołu Szkół, myślimy o wybudowaniu większego parkingu. Nieco inna będzie tutaj organizacja ruchu, prawdopodobnie zdemontujemy z dołu cały płot. Projektanci mają to uwzględnić – dodaje wójt Grzegoszczyk.
(izis)